www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun
Sławomir Drelich, szef rady mieszkańców hoteli przyznaje, że ta wiadomość spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Prace nad zainstalowaniem sieci uniwersyteckiej miały się rozpocząć w wakacje.
Teraz w obu hotelach asystenckich jest internet Petrusa, który kilka lat temu założył w nich telewizję kablową.
Ich mieszkańcy podkreślają, że podobnie jak studenci w akademikach, chcą mieć dostęp do sieci uniwersyteckiej o większej przepustowości i mniejszych opłatach (opłata za pokój wzrosłaby o ok. 10 zł).
Mieszkańcy hoteli od wielu lat starają się o założenie sieci uniwersyteckiej. W grudniu 2008 r. rektor prof. Andrzej Radzimiński zgodził się na to, ale już latem ubiegłego roku pojawiły się wieści, że inwestycja może być zablokowana.
W lipcu ub. r. zapadła decyzja - również w hotelach asystenckich będzie sieć uniwersytecka.
Uczelniane Centrum Informatyczne UMK zrobiło nawet szacunkowy kosztorys inwestycji w hotelach - ok. 90 tys. zł.
Jeszcze w 2009 r. uczelniany internet miał pojawić się w HA nr 1, a w tym w "dwójce". Potem prace nad siecią przełożono na 2010 r. wraz z kolejnym remontem w HA nr 2.
- Kilka dni temu dowiedziałem się w administracji, że rektor przysłał pismo o odstąpieniu od instalacji sieci - mówi Sławomir Drelich. - Uzasadnieniem jest sytuacja finansowa uniwersytetu. Rektor nie cofnął jednak decyzji o remoncie kolejnego segmentu w hotelu nr 2. Zaproponowaliśmy więc zamianę inwestycji, bo z naszych informacji wynika, że internet będzie tańszy. Tym bardziej że remont nie jest dla nas sprawą priorytetową.
Prof. Andrzej Radzimiński nie zgodził się spotkanie z radą hoteli. Sprawą ma się zająć prorektor prof. Witold Wojdyło.