Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uparliśmy się na teatr

Renata Kudeł
Jan Polak
Jan Polak Fot. Wojciech Alabrudziński
Rozmowa z Janem Polakiem, dyrektorem Teatru Impresaryjnego we Włocławku

- Już za kilka dni - 26 marca - Impresaryjny" będzie przyjmował życzenia z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru. Przygotowania do gali już rozpoczęte?
- Marzec to dla nas miesiąc szczególny. Zanim będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Teatru, 21 tego miesiąca uczcimy trzydziestą rocznicę śmierci Włodzimierza Gniazdowskiego, patrona naszej sceny. Sądzę, że będzie to dobra okazja do wspomnień o człowieku, który miał największy wypływ na dzieje teatru w naszym mieście. A co do święta... Tradycyjnie już 26 marca spotkamy się w teatrze i obejrzymy spektakl - może tylko w bardziej niż zwykle uroczystej atmosferze.
- To będzie...?
- Zaprezentujemy "Antygonę" w mojej reżyserii. Po spektaklu prezydent miasta wręczy nagrody dla ludzi teatru.
- Czy możemy zdradzić, kto je otrzyma?
- To niespodzianka. Zobaczymy 26 marca. Natomiast wiem, kto otrz yma nagrody od nas, to znaczy od Teatru Ludzi Upartych. Nazwaliśmy je "Uparciuchami", bo będziemy je wręczać co roku tym, którzy uparli się na teatr. W tej pierwszej edycji postanowiliśmy przyznać "Super -Uparciuchy" dla osób szczególnie zasłużonych dla włocławskiej sceny. Są to: Barbara Mossakowska-Wysocka, aktorka Teatru Ludzi Upartych, Eugeniusz Klockowski, który od 50 lat związany jest ze sceną amatorską oraz Mieczysław Synakiewicz, który obchodził niedawno 30-lecie pracy teatralnej z młodzieżą, skupioną w Teatrze "Skene". Natomiast "Uparciucha 2010" (bez przedrostka Super) przyznamy Annie Gołębiewskiej z Chrostkowa, nauczycielce, popularyzującej teatr w środowisku wiejskim.
- Czy "Uparciuchy" będą miały materialny wymiar?
- "Uparciuch" to sympatyczny osiołek. On najlepiej, choć z przymróżenieniem okna, symbolizować ma tych, którzy uparli się na teatr. Statuetce towarzyszyć będzie dyplom.
- Czego życzyć teatrowi z okazji święta?
- Najogólniej mówiąc, aby przestał się komercjalizować. Żeby twórcy mogli myśleć najpierw o sztuce, a dopiero potem o tym, jak na nią, i na niej, zarobić Chociaż pieniądze są ważne, gdy przed nami wyzwanie, jakim jest remont. Mówi się o tym od lat. Liczę na to, że teraz przedsięwzięcie się uda, bowiem współpraca z władzami miasta układa się wyjątkowo dobrze. Liczymy, oczywiście także na pieniądze z zewnątrz -do końca marca zostanie złożony wniosek o dofinansowanie do Urzędu Marszkałkowskiego.
- Porozmawiajmy jeszcze, na zakończenie, skoro już poruszyliśmy tę kwestię, o pieniądzach. Potrzeba ich sporo...
- Całkowity koszt remontu to 13 milionów złotych. Teatr Impresaryjny za te pieniądze zyska nowy wygląd, najwyższy standard techniczny i komfortowe warunki dla widzów oraz aktorów. Rozumiem, że tak dużą kwotą nie można obciążać budżetu miasta, stąd starania o wsparcie ze strony marszałka naszego województwa.
Rozmawiała RENATA KUDEŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska