Torunianie byli faworytem spotkania. Od pierwszych minut ruszyli do ataków. Na początku rywalizacji dwa razy bliski szczęścia był Michał Wojciechowski, ale były reprezentant Polski był nieskuteczny. Wydawało się, że gol dla miejscowych to kwestia czasu.
Zimny prysznic
Niestety, nasi gracze szybko dostali zimny prysznic. Najpierw Michał Długosz wyrzucił piłkę wprost na głowę Andrzeja Korycińskiego, który skierował ją do siatki. Chwilę później było już o:2. Tym razem Nicolae Neagu pokonał Sebastian Szala.
Ta sytuacja mocno podrażniła miejscowych, którzy ruszyli do jeszcze bardziej zdecydowanych ataków.
Upór przyniósł efekt w dziewiątej minucie, gdy Michał Wojciechowski, po zagraniu Ivana Delpiego, strzelił kontaktowego gola.
151 sekund później był remis. Drugiego gola dla FC strzelił najskuteczniejszy zespołu Cleverson Pelc.
Świetny Neagu
Później goście mieli kilka okazji do zmiany wyniku, ale świetnie między słupkami spisywał się Nicolae Neagu.
Tuż przed przerwą miejscowi wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali do końca meczu. Tym razem do siatki trafił Marcin Mikołajewicz.
Druga połowa zaczęła się od ataków gości. Euromaster Chrobry stworzył kilka okazji, ale piłka nie znalazła drogi do siatki.
Później na boisku brylowali nasi futsaliści. Z minuty na minutę powiększali swoją przewagę.
Czwartą i piątą bramkę zdobył Mateusz Waszak. Dla młodego zawodnika FC Toruń były to pierwsze trafienia w ekstraklasie w hali Uniwersyteckiego Centrum Sportowego.
Pod koniec meczu wynik rywalizacji ustalili Michał Wojciechowski i Marcin Mikołajewicz.
Misja Pniewy
- Niestety, przy pierwszym straconym golu popełniłem błąd - mówi Nicolae Neagu. - Później rywale umieścili piłkę w siatce po raz drugi. Od tego momentu szło nam zdecydowanie lepiej. Chłopacy z pola byli skutecznie, a ja pomogłem im w bramce. Cieszymy się z wygranej, ale od poniedziałku zaczynamy „misję Pniewy”.
FC Toruń - Chrobry Głogów 7:2 (3:2). 0:1 A. Koryciński (3.32), 0:2 S. Szala (5.54), 1:2 M. Wojciechowski (6.09), 2:2 C. Pelc (8.40), 3:2 M. Mikołajewicz (18.04), 4:2 M. Waszak (26.55), 5:2 M. Waszak (31.56), 6:2 M. Wojciechowski (33.31), 7:2 M. Mikołajewicz (35.42)
FC: Neagu (39, Naparło) - Ivan Delpi, Wojciechowski, Suchocki, Mikołajewicz - Waszak, Czyszek, Pelc, Kieper oraz Spychalski