https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uprawa konopi włóknistych w Polsce. Trzeba przełamać bariery prawne i stereotypy

Oprac. AGW
pixabay.com, AGW
Uprawy konopi włóknistych to niszowy sektor rolny. W całej UE zajmują ok. 35 tys. ha. Jednak "tempo, z jakim ich przybywa oraz świadomość o powszechnym zastosowaniu tej rośliny sprawiają, że konieczne jest zdynamizowanie polskich upraw i przełamanie barier prawnych oraz stereotypowego myślenia o hodowli konopi". Tak uważają autorzy analizy z Instytutu Gospodarki Rolnej.

Najwięcej konopi w Europie uprawiają Francuzi (10 tys. ha). W naszej części kontynentu dominują Ukraińcy i Czesi. Jak uprawa tej rośliny wygląda w Polsce? Według danych ministerstwa rolnictwa i GUS, w latach 2004-2007 areały upraw konopi włóknistych nie przekraczały 1,3 tys. ha, a w roku 2010 obejmowały nie więcej niż 300 ha. Ponowny wzrost nastąpił w 2010 roku, kiedy powierzchnia wyniosła 581 ha.

"To wciąż niewiele w porównaniu z latami siedemdziesiątymi, kiedy to suma powierzchni upraw w Polsce wynosiła prawie 15 000 ha", przypomina IGR. W 2017 roku uprawiano konopie włókniste objęła już niemal 6,8 tys. ha.

Zobacz też: W Kołodziejewie rosną konopie. Ale, nie do odurzania [zdjęcia]

Co stoi na przeszkodzie w rozwoju uprawy tej rośliny w Polsce? Instytut wskazuje na restrykcyjne przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, które odstraszają rolników. "Procedury administracyjne, których musi dopilnować zainteresowany hodowlą rolnik są skomplikowane i długotrwałe. Efektem tego jest wciąż mikroskopijna pozycja Polski na rynku naturalnych włókien". IGR widzi 3 główne przeszkody:

  • ograniczenie powierzchni, na których uprawa konopi może być prowadzona;
  • obowiązek posiadania zezwolenia na uprawę;
  • obowiązek zawarcia umowy kontraktacji z podmiotem posiadającym zezwolenie marszałka województwa na prowadzenie działalności w zakresie skupu lub zobowiązanie do przetworzenia konopi włóknistych we własnym zakresie na określone ustawowo cele

Co można wyprodukować z konopi włóknistych?

To roślina wykorzystywana w przemyśle włókienniczym. Służy do produkcji:

  • wysokiej jakości tkanin odzieżowych,
  • tkanin technicznych,
  • lin
  • mat dezynfekcyjnych.

W przemyśle spożywczym - do wytwarzania oleju spożywczego oraz mleka konopnego; w kosmetycznym, papierniczym oraz budowlanym (do wytwarzanie m.in. płyt wiórowych). jak wskazuje IGR, niektórzy producenci brykietów opałowych jako traktują ja jako suplement. Rośliny włókniste są ważnym elementem rozwoju energetyki opartej o biomasę.

Konopie włókniste nie wymaga stosowani środków ochrony roślin, nie degradują gleby, nie wymagają szczególnych zabiegów przedplonowych i mogą być uprawiane w systemie ciągłym.

Jak regulowana jest uprawa konopi w Polsce?

Zgodnie z ustawą z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii sejmiki województw każdego roku określają ogólną powierzchnię i rejonizację upraw konopi włóknistych na podstawie informacji o planowanych kontraktacjach z rolnikami,
deklarowanych przez podmioty posiadające zezwolenie marszałka województwa na prowadzenie działalności w zakresie skupu konopi włóknistych.

Pozwolenia na uprawę konopi włóknistych są wydawane przez wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast.

Instytut Gospodarki Rolnej: "Powyższa ustawa zawęża możliwość prowadzenia upraw konopi włóknistych wyłącznie na potrzeby przemysłu włókienniczego, chemicznego, celulozowo-papierniczego, spożywczego, kosmetycznego, farmaceutycznego, materiałów budowlanych oraz nasiennictwa. Z drugiej strony Unia Europejska zachęca do stawiania na innowacje i rozwój krajowych upraw konopi. Płatności obszarowe, jakie może uzyskać hodowca sięgają 200 euro za hektar".

Sprawdź też: 8 form pomocy dla rolników po suszy. O co można się ubiegać w 2018 roku?

Pojawiła się próba wprowadzenia zmian i rozwinięcia uprawy. Przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaproponował projekt ustawy modyfikujący obecne przepisy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Miałby pojawić się otwarty katalog dopuszczalnych przeznaczeń uprawianych konopi. Inny pomysł to wprowadzenie systemu zgłaszania odpowiednim organom planowanej uprawy konopi włóknistych w celach informacyjnych oraz kontrolnych. Trzeba byłoby zgłosić miejsce i wielkość uprawy.

Nowelizacja zdejmuje obowiązek ubiegania się o uzyskanie zezwolenia Głównego Inspektora Farmaceutycznego na uprawę konopi włóknistych z jednostek naukowych oraz Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych.

IGR: "Jeżeli uchwała Rady Ministrów z 2017 r. wciąż jest paradygmatem działań w sferze rozwoju upraw konopi włóknistych i popularyzowania ich zastosowania, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby poselski projekt znalazł poparcie zarówno większości sejmowej, jak i organów administracji - także administracji skarbowej, która mogłaby spodziewać się wzrostu dochodów podatkowych w związku z liberalizacją i powiększaniem produkcji rośliny".

Źródło: Analiza Instytutu Gospodarki Rolnej z lipca 2018

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
CBDkonopne

Są dwie grupy leków które dostajemy  1. Łagodzące ból i objawy zapalenia 2. Leki modyfikujące przebieg choroby. Każde z nich ma swoje skutki uboczne i nie każde będzie w stanie pomóc tak jak byśmy tego oczekiwali.Uważam,że lekarze powinni poszerzyć swoją wiedzę na temat  preparatów z CBD (konopny ekstrakt essenz 5% KONOPIAFARMACJA PL) ponieważ ja pracując w miejscu gdzie codziennie spotykam osoby z różnymi schorzeniami widzę w nim ogromny potencjał. Dla przykładu zmniejszył mięśniaki macicy, łagodzi problemy z nadciśnieniem (obniża) sprawdził się u osoby z SM oraz u dziewczyny z padaczką lekooporną. Łagodzi przebieg chemioterapii. Działa na łuszczycę i egzemy. Zaleczył stopę cukrzycową. Złagodził skutki nerwicy i depresji. Takich osób znam wiele, ale nie jest łatwo przekonać otoczenie do CBD ponieważ wszyscy mylą je z THC, które w małych ilościach może zdziałać cuda natomiast ze względu na właściwości odurzające jest traktowane jako narkotyk. CBD wręcz przeciwnie nie tylko wspiera leczenie, ale skutecznie pomaga w walce z nałogami. Znam lekarzy, którzy przepisują CBD i otwarcie o tym mówią, ale nadal jest Nas za mało, żeby pokazać społeczeństwu,że nie trzeba pakować w siebie masy leków, aby czuć się zdrowiej. 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska