Tam, gdzie kiedyś mieściła się podstawówka, ostatnio funkcjonowała plantacja konopi indyjskich. Przestępcy świetnie przygotowali pomieszczenia. Zamontowali oświetlenie, przemysłowe urządzenia nawadniające oraz ogrzewanie, które pozwalało uprawić rośliny w najlepszych dla nich warunkach. W budynku zainstalowany był system alarmowy. Był nawet połączony z agencją ochrony.
Plantację konopi indyjskich zlikwidowali funkcjonariusze CBŚ i policjanci. W budynku znaleźli m.in. 720 sadzonek roślin, 174 kg gotowego suszu i kilka tysięcy doniczek z resztkami po wyciętych krzakach.
Policjanci szacują, że w ciągu 4 miesięcy, czyli podczas jednego cyklu uprawy, przestępcy mogli uzyskać nawet kilkaset kilogramów gotowego suszu. Zarobiliby na tym ok. 3 mln zł.
O pieniądzach mogą jednak zapomnieć. Czterej "plantatorzy" w wieku od 29 do 42 lat mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat.