Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urlop rodzicielski przereklamowany? Mało płacą i można stracić pracę

agad
Ewa nie pokazuje twarzy, bo boi się, że była firma oskarży ją o zniesławienie
Ewa nie pokazuje twarzy, bo boi się, że była firma oskarży ją o zniesławienie Nadesłane
Ewa z Torunia myślała, że macierzyństwo pozwoli jej skupić się wyłącznie na synku. A czuje się ofiarą przereklamowanego urlopu.

- Mój urlop rodzicielski został brutalnie przerwany ze względów finansowych, straciłam pracę - zdradza młoda mama. - Drugi raz bym się na niego nie zdecydowała. Na pewno!

Wspomina, że odetchnęła z ulgą, gdy minął dzień wejścia w życie prawa do rocznego urlopu, a ona jeszcze nie urodziła. Oczywiście bardzo czekała na chwilę, gdy po raz pierwszy zostanie mamą.miała nadzieję, że synek nie będzie bardzo spieszył na ten świat. Bo to pomoże im później zostać razem dłużej w domu. Udało się.

- Nie zdawałam sobie jednak sprawy, co mnie czeka. Choć już pięć dni po porodzie zadeklarowałam pracodawcy, że chcę skorzystać z rocznego urlopu i mieć 80 procent wynagrodzenia, po pięciu miesiącach i tak otrzymałam 60 procent. Dlatego, że po objęciu ustawą również matek pierwszego kwartału, jak ja, trzeba było jakoś wyrównać bilans zysków i strat. W efekcie, mimo że w wymaganym czasie złożyłam potrzebne wnioski, i tak skończyłam z 700 złotymi miesięcznie. To jeszcze nie koniec, mój ówczesny szef nie przedłużył ze mną umowy o pracę, którą miałam zawartą na czas określony i skończyła się akurat na urlopie - mówi Ewa.

Bezrobotna z dzieckiem

Torunianka została więc z półrocznym Jasiem - bez pracy i 600 złotymi z ZUS (wypłacał jej zasiłek, gdy przestała być zatrudniona).

Ewa: - Mogłabym długo opowiadać, ale podsumuję moją historię tak: zanim Jaś skończył rok, poszłam do nowej pracy.

Jakie zasady obowiązują na urlopie macierzyńskim? Podstawowy urlop trwa 20 tygodni i jest obowiązek jego całkowitego wykorzystania. Oprócz tego rodzice dziecka mogą liczyć na dodatkowy macierzyński, który trwa 6 tygodni.

Kolejne 26 tygodni zapewnia tzw. "urlop rodzicielski", który można wziąć po skorzystaniu z pozostałych wolnych dni związanych z narodzinami potomka.

- Wysokość zasiłku macierzyńskiego reguluje artykuł 31 ustawy o świadczeniach pieniężnych - informuje Magdalena Wojtaluk, specjalistka w Wydziale Organizacji i Analiz toruńskiego oddziału ZUS. - To 100 procent wynagrodzenia za okres podstawowego i dodatkowego urlopu macierzyńskiego i 60 procent za rodzicielski. Gdy zaś mama złoży specjalny wniosek do 14 dni po porodzie, może skorzystać z innej opcji, czyli 80 proc. pensji przez cały rok.

Załóżmy, że przez rok przed porodem średnia wysokość wynagrodzenia kobiety wynosiła 1600 zł netto.

Uciążliwe formalności

Idąc na urlop może ona otrzymywać 1600 zł przez pierwsze pół roku i 960 zł przez kolejne sześć. W drugim przypadku będzie dostawać 1290 zł na rękę przez cały urlop.

Możliwość skorzystania z rocznego urlopu jest uwarunkowana koniecznością uzupełniania uciążliwych formalności. Ponadto prawo nie chroni kobiety od zwolnienia, gdy np. akurat w tym czasie skończy się jej umowa - dziś zawierana bardzo często na czas określony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska