W tworzenie europejskiego profesjonalnego portfolio językowego „Prof.-ELP” - jak fachowo nazywa się nowe CV - zaangażował się Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu. Dokument powstał w ramach unijnego projektu, którego autorem jest hiszpański odpowiednik toruńskiej placówki.
Marzena Fabisiak, specjalistka ds. projektów w WUP w Toruniu wyjaśnia:
- Hiszpańscy urzędnicy stwierdzili, że w Unii Europejskiej funkcjonują różne portfolia językowe. Jednak żadne z nich nie jest przeznaczone dla osób wykorzystujących umiejętności językowe w pracy. Postanowili to zmienić.
Czytaj też: Praca a przyczyna śmierci. Barmani i kucharze umierają częściej, bo piją za dużo alkoholu
Do współpracy przy realizacji projektu zaprosili oprócz Polaków także Anglików, Greków i Szwedów. - Wspólnie stworzyliśmy nowe portfolio - dodaje Marzena Fabisiak. - Jest to osobisty dokument osoby pracującej lub szukającej zatrudnienia. Umieszcza w nim ona informacje na temat tego jak dobrze zna języki obce oraz jakie posiada certyfikaty językowe. Może opisać swoje doświadczenia zawodowe u zagranicznych pracodawców. Przykładowo, że przez rok pracowała w Hiszpanii i potrafi przygotować faktury w językach hiszpańskim oraz angielskim.
Ostatnie poprawki
Nowością jest stworzenie wyłącznie elektronicznej wersji portfolio. Wcześniej podobne dokumenty były udostępniane tylko w formie papierowej. - Teraz pracownik będzie mógł łatwiej i szybciej aktualizować dane w swoim portfolio - tłumaczy Marzena Fabisiak. - Może udostępnić wgląd do dokumentu przyszłemu lub obecnego przełożonemu oraz swojemu nauczycielowi języka obcego.
Polska wersja portfolio jest prawie gotowa. Wprowadzane są ostatnie poprawki. Wkrótce link do serwisu, w którym pracownik będzie mógł stworzyć CV językowe, pojawi się na internetowej stronie toruńskiego urzędu (www.wup.torun.pl). Korzystanie z programu będzie darmowe.
Nieliczni o tym słyszeli
Marzena Fabisiak twierdzi, że urzędnicy rozmawiali o portfolio z pracodawcami, doradcami zawodowymi i nauczycielami języków obcych z regionu.
Dodaje: - Jedynie niektórzy z nich w ogóle słyszeli o takim dokumencie. To nas nie dziwi. W Polsce, Hiszpanii i Grecji tylko nieliczni korzystali dotychczas z tego narzędzia. W Anglii oraz Szwecji jest ono dużo bardziej popularne.
Czytaj też: Praca Holandia. Jedź, płacą 2 tys. euro miesięcznie
Czy mimo to, nowe CV może się u nas przyjąć?
- Pomysł jest ciekawy. Szczególnie, że zasady korzystania z dokumentu są takie same dla wszystkich pracowników i szefów w całej UE - przyznaje Anna Urbańska, psycholog biznesu i właścicielka Centrum Edukacyjno Consultingowego „Concret” w Grudziądzu. - Obawiam się tylko, że dla niektórych polskich pracodawców problemem, ciągle jeszcze, może okazać się dostęp do internetu. W mniejszych miejscowościach nie każdy może podłączyć się do sieci.
