https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy szukają przepisu na bernardynkę wąbrzeską

(mo)
przede wszystkim musi być pyszne
przede wszystkim musi być pyszne sxc.hu
Promocja miasta przez słodycze? To może się sprawdzić! Stąd konkurs dla cukierników i piekarzy z powiatu wąbrzeskiego.

Mistrzowie pieczenia słodkości mają za zadanie wymyślić "bernardynkę wąbrzeską" - wyrób cukierniczy, który ma kojarzyć się z naszym miastem i postacią Ojca Bernarda.

Bernardynka ma charakteryzować się ciekawym wyglądem, skromnymi dodatkami oraz - przede wszystkim - wspaniałym smakiem. Przygotować warto także projekt opakowania.

Konkurs ogłosił burmistrz miasta. - Chcemy, aby bernardynka była jedną z wizytówek, czy pamiątek z naszego miasta - mówi Anna Borowska, rzeczniczka burmistrza.

Zgłoszenia przyjmowane będą do 30 marca, w Wydziale Rozwoju Miasta. Urząd gwarantuje, że na początek zamówi co najmniej 500 ciastek.

Informacje z Wąbrzeźna

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
no-sugar
Bardzo ostra i gorzka opinia tym bardziej że na taki fajny słodki temat.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i dlatego moje jest takie, że pomysł na taką promocję jest wspaniały !
Nawet nie ważne jest to, że inne miasta już mają swoje reprezentacyjne słodkości...
Warto dorównywać innym...zawsze !

czy jest to ostra opinia? wydaje mi się, że nie bardzo;
ja zwyczajnie nie lubię działań pozornych, a za takie uważam wymyślanie na siłę "bernardynki"; czyżby to miało być kopiowanie gęsiny marszałka?
Poznań ma rogale marcińskie, Toruń - pierniki - i to są znaki rozpoznawalne, ale mają długą tradycję; jakie znaczenie promocyjne mogą mieć bernardynki? większość osób może kojarzyć je np. z psami (takie duże, fajne, z beczułką rumu u szyi )
jasne, można klaskać w rączki i i krzyczeć "jaki cudowny pomysł! wspaniale!" - tylko - spytam ponownie - co z tego wynika? czy zwiększy to turystyczną atrakcyjność Wąbrzeźna? moim zdaniem lepsze byłoby zainwestowanie w bazę noclegową, tereny rekreacyjne nad jeziorem, renowacja i promowanie zabytków;
bernardynka nigdy nie będzie papieską kremówką, a poza tym myślę, że większość wąbrzeźnian wolałaby, aby ich miasto było znane z dobrego zarządzania, czystości i możliwie niskiego bezrobocia;
bo od bezkrytycznego słodzenia to można tylko zwymiotować.
n
no-sugar
Promocja miasta przez słodycze? To może się sprawdzić!
śmiać się czy płakać? CO może się sprawdzić? jaki efekt może przynieść "bernardynka wąbrzeska"? wiadomość w tonie epokowego odkrycia, ale w rzeczywistości infantylna jak sam pomysł na, pożal się boże, promocję
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska