Mateusz Ostrowski ekspert z Open Finance
Mateusz Ostrowski ekspert z Open Finance
Zadbanie o rozliczenie podatku we własnym zakresie dotyczy także tych, którzy inwestowali za granicą, korzystając z pośrednictwa lokalnych brokerów, oraz osób, które inwestowały w sprzedawane na terytorium Polski zagraniczne fundusze inwestycyjne (np. Templeton, Dexia, JP Morgan, Blackrock). Dochody te również rozlicza się za pomocą formularza PIT-38.
Osoby posiadające rachunek papierów wartościowych, prowadzony np. przez dom maklerski, które aktywnie kupują i sprzedają akcje czy obligacje, muszą same zatroszczyć się o rozliczenie podatku. Niezbędna do tego jest przesyłana przez brokera informacja PIT-8C.
Zawiera dane o przychodach ze sprzedaży papierów wartościowych i instrumentów pochodnych, kosztach uzyskania przychodów (powiększonych o prowizje maklerskie i ewentualne opłaty za prowadzenie rachunku) oraz informację o zysku (dochodzie) bądź stracie.
Kwoty wykazane w PIT-8C należy przenieść do odpowiednich pól w części C PIT-38, by w części D tego formularza obliczyć należny podatek. - Cała operacja jest naprawdę prosta i zajmuje co najwyżej kilkanaście minut, a korzystając ze specjalistycznych programów do rozliczania PIT-ów można ten czas jeszcze skrócić - twierdzi Mateusz Ostrowski, ekspert z firmy Open Finance.
Rozliczając się z fiskusem inwestor ma prawo do uwzględnienia ewentualnych strat z lat ubiegłych, które można rozliczać nawet przez następnych pięć lat, licząc od roku, w którym wystąpiły. Sprowadza się to do odjęcia straty z lat wcześniejszych od dochodu (zysku) z roku ubiegłego.
Otrzymana w ten sposób kwota stanowi podstawę obliczenia podatku. Możliwe jest zatem, że - jeśli strata jest równa zyskowi - podatku nie zapłacimy w ogóle. Warunek jest tylko jeden - w jednym roku kalendarzowym można wykorzystać nie więcej niż 50 proc. straty. Dodajmy, że zysk ze sprzedaży papierów wartościowych, nabytych przed 1 stycznia 2004 roku jest zwolniony z podatku. Wcześniej podatek ten nie obowiązywał i na zasadzie praw nabytych inwestorzy zachowali prawo do zwolnienia.
