https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

USA. Otwierają się kolejne lokale wyborcze

TVn24.pl
fot. sxc
Demokratyczny kandydat na prezydenta USA Barack Obama wrzucił swój głos w jednej ze szkół podstawowych w Chicago.

Niemal w tym samym czasie, kandydujący u jego boku na urząd wiceprezydenta Joe Bidden wraz z żoną oddali głos w Delaware na Wschodnim Wybrzeżu.
Obamie towarzyszyła starsza córka Malia.

McCain wciąż walczy
John McCain, jak zapowiadał, postanowił walczyć do końca. Podczas gdy Barack Obama zakończył już kampanię wyborczą i powrócił do Chicago, Republikanin rozpoczął dzień od wiecu w stanie Arizona, a w planach ma jeszcze wizytę w Kolorado. Między 11-tą a 13-tą czasu polskiego otwierały się lokale wyborcze na wschodnim wybrzeżu. Najpóźniej zaczną głosować wyborcy na Alasce (17.00) i na Hawajach (18.00 czasu polskiego).

McCain dopiero po południu ma zamiar wrócić do Phoenix. Stąd wraz z rodziną i swoimi współpracownikami będzie śledził przebieg wyborów. Również republikańska kandydatka na wiceprezydenta Sarah Palin nie zakończyła kampanii wyborczej. W Nevadzie tuż przed północą spotkała się z mieszkańcami miasta Elko.

Obama pojechał do domu
Inaczej stało się w przypadku Baracka Obamy, którego kampania już się zakończyła. Demokrata wrócił do Chicago. Wieczorem ma pojawić się na wielkiej imprezie w Grant Parku, która obliczona jest na kilkanaście tysięcy osób i tam świętować - spodziewane przez wszystkich Demokratów - zwycięstwo.

Spokój senatora z Illiois nie dziwi. Większość sondaży daje mu wygraną. Również pierwsze głosowania w stanie New Hampshire dały zwycięstwo kandydatowi Demokratów. W Dixiville Notch Obamę poparło 15 z 21 głosujących, podczas gdy McCain zgromadził 6 głosów. Z kolei w Hart's Location na senatora z Illinois oddano 17 głosów, a na Republikanina - 10. Te głosowania tradycyjnie rozpoczynają wyborczy maraton w USA.

Miasteczko Dixville Notch zazwyczaj popierało kandydatów prezydenckich z ramienia Republikanów. W wyborach w 2004 r. George W. Bush uzyskał tu 19 głosów a jego demokratyczny rywal John Kerry - tylko siedem. We wtorek po raz pierwszy od 1968 r. mieszkańcy tej niewielkiej miejscowości poparli Demokratę.

Podobnie w Hart's Location, dotychczas wyborcy głosowali na Republikanów.

Głosowanie w obu miasteczkach ma znaczenie symboliczne - w praktyce rozpoczyna bowiem maraton wyborczy. Większość punktów wyborczych w Stanach Zjednoczonych zostanie jednak otwarta dopiero rano we wtorek czasu lokalnego.

Ameryka wybiera
Wybór prezydenta w Stanach Zjednoczonych nie należy do rzeczy najprostszych. Głowa państwa USA wybierana jest w wyborach pośrednich, ale faktycznie o ich wyniku rozstrzyga wyłaniające elektorów głosowanie powszechne. We wtorek Amerykanie wybiorą elektorów, którzy dopiero w grudniu, na specjalnym kolegium będą głosować na prezydenta.

Kandydat, który zdobędzie większość głosów w danym stanie, przejmuje automatycznie poparcie wszystkich tamtejszych elektorów. Liczba wszystkich elektorów wynosi 538. Do zwycięstwa potrzebnych jest 270 głosów elektorskich.

Głosowanie we wtorek
Data wyborów w USA jest określona - odbywają się każdego roku przestępnego zawsze we wtorek po pierwszym poniedziałku listopada. W tym roku wyborom prezydenckim towarzyszą odbywające się w Stanach Zjednoczonych co dwa lata wybory pełnego składu Izby Reprezentantów i jednej trzeciej składu Senatu.

Przywódca Stanów Zjednoczonych wybierany jest na cztery lata. Kadencja prezydencka nie podlega żadnym zmianom. Gdyby w czasie jej trwania prezydent zmarł lub opuścił stanowisko z innych przyczyn, zastąpi go wiceprezydent. W tym przypadku będzie to albo demokrata Joseph Biden albo wzbudzająca wiele emocji republikańska kandydatka na wiceprezydenta Sarah Palin.

Sondaże pokazują, że większe szanse na zwycięstwo ma Obama. Wtorkowe badanie agencji Reuters i Zogby pokazało, że kandydat Demokratów prowadzi przed Republikaninem Johnem McCainem w pięciu z ośmiu kluczowych stanów. Obama ma mieć przewagę nad McCainem w takich stanach jak Floryda, Ohio, Wirginia i Nevada, a także w Pensylwanii.

Inny sondaż Reuters/C-SPAN/Zogby pokazuje z kolei, że przewaga Demokraty nad jego republikańskim rywalem w skali kraju wynosi 11 punktów procentowych. Margines błędu oceniono na 2,9 pkt. proc.

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Wypoczynek pod tężniami w Inowrocławiu czy Ciechocinku? "Tu trzepią kasę na ludziach"

Wypoczynek pod tężniami w Inowrocławiu czy Ciechocinku? "Tu trzepią kasę na ludziach"

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska