Funkcjonariusze zgromadzili dowody świadczące o tym, że podejrzany zadał ciosy nożem innemu mężczyźnie, po czym próbował uniknąć odpowiedzialności, uciekając z miejsca zdarzenia. Sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury, stosując wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy. 26-latkowi grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Dźgnięcie nożem. Zaczęło się od awantury
W minioną środę (16 października) po południu policjanci z Torunia zostali wezwani na ulicę Alojzego Tujakowskiego, gdzie miało dojść do awantury, w wyniku której jedna osoba została dźgnięta nożem. Osoba, która zawiadomiła policję stwierdziła, że sprawca uciekł.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej na ulicy doszło do awantury pomiędzy dwoma mężczyznami. Jeden z nich w pewnym momencie sięgnął po nóż i zadał ciosy. 28-letni pokrzywdzony wymagał natychmiastowej pomocy medycznej i trafił do szpitala. Sprawca zdążył uciec.
Policjanci od razu rozpoczęli jego poszukiwania i w tym samym czasie zabezpieczali materiał dowodowy oraz ustalali szczegółowy przebieg zdarzenia. Już następnego dnia kryminalni zatrzymali podejrzewanego, 26-letniego mieszkańca gminy Lubicz.

Trzymiesięczny areszt
W piątek (18 października) prokurator, po zapoznaniu się z dowodami zebranymi w tej sprawie przez policjantów, ogłosił 26-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa. Jeszcze tego samego dnia odbyło się posiedzenie w sądzie, który przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec podejrzanego trzy-miesięczny areszt tymczasowy.
Grozi nawet dożywocie
Mężczyźnie grożą bardzo surowe konsekwencje, bowiem za to przestępstwo można spodziewać się nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Obecnie trwa prokuratorskie śledztwo.