
Komendant straży miejskiej Jan Przeczewski: - Za taki czyn grozi kara więzienia do 3 lat
(fot. Maryla Rzeszut)
78-letni mieszkaniec ul. Cegielnianej nie ma najmniejszych skrupułów! Moja suka we wtorek, 2 kwietnia, się oszczeniła, a szczeniaki mi niepotrzebne.
Strażnicy spytali, czy suka jest zaszczepiona? - Nie szczepiłem i nie będę szczepił! - oświadczył strażnikom mężczyzna.
Municypalni wręczyli mu polecenie zaszczepienia psa. Oznaczało to dla właściciela suki wydatek rzędu 30-40 zł. Dziś (środa) przyszli sprawdzić, czy jednak zdecydował się psa zaprowadzić na szczepienie.
Czytaj: Bydgoszczanin upchnął w walizce 11 szczeniaków. Strażnicy na szczęście zdążyli uratować psiaki
Byli przerażeni tym, co zobaczyli. - Nie muszę już jej szczepić, bo mi suka w nocy zdechła! - oświadczył bezceremonialnie. I podniósł worek, leżący w kącie. Z worka "wysypał" na podłogę, martwą sukę...
- O! Tu jest. Zdechła. - tłumaczył.
Strażnicy miejscy zawiadomili policję. Wykonali zdjęcia, które będą dowodem na okrucieństwo i znęcanie się starszego mężczyzny nad zwierzętami .
- Za takie czyny grozi kara do 3 lat więzienia - informuje Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej w Grudziądzu.
Jeden z nowo urodzonych piesków przeżył, bo uratowała go i schowała, sąsiadka bezwzględnego mężczyzny. Dwa pozostałe leżały zamordowane, w zaroślach... Wyrzucone, jak śmieci...
Czytaj: Unisław. Przywiązał psa do drzewa przy drodze i uciekł...
Czytaj e-wydanie »