https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Utrwalone na kliszy

(tk)
Dziś nawet małe dziecko potrafi obsługiwać aparat fotograficzny. Zrobienie zdjęcia nie stanowi już żadnego problemu. Aby jednak zrobić dobre zdjęcie, trzeba się trochę natrudzić...

     Janusz Łapiński z fotografią związany jest od dzieciństwa. - Pamiętam swój pierwszy aparat. Była to prosta, mała skrzynka z obiektywem zakrywanym kapturkiem na szklane klisze - wspomina pan Janusz. - Technika jednak idzie tak szybko do przodu, że cały czas trzeba doskonalić swoje umiejętności. Dziś wykonanie zdjęcia zajmuje trzy minuty, a jeszcze kilkanaście lat temu było to nie do wyobrażenia.
     Z biegiem czasu hobby przerodziło się w pasję i zawód. Przy ulicy Cyganka pan Janusz od wielu lat prowadzi swoje studio. - Od skończenia technikum fotograficznego minęło już ponad trzydzieści lat. Przez ten okres zajmowałem się chyba każdym rodzajem fotografii. Pozostałem jednak przy studyjnej, która wbrew pozorom jest bardzo ciekawa i daje szerokie pole manewru. Staram się zawsze sprostać oczekiwaniom klientów, którzy są bardzo wymagający. Za każdym razem po wyjściu z ciemni z dobrymi zdjęciami wiem, że wybrałem najlepszy zawód. Satysfakcja jest wtedy ogromna.
     **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska