- Dostaliśmy informację, że w instytucjach mogą znajdować się ładunki wybuchowe - mówi Sławomir Bęben, p.o. oficera prasowego KPP w Chełmnie.
- Urząd Skarbowy jest zamknięty dla petentów - informuje jego naczelnik, Andrzej Panek. - Mamy zakaz informowania mediów.
Podobnie jest z prokuraturą. Tam - do odwołania alarmu - również nie ma możliwości załatwienia żadnej sprawy.
Nie tylko w Chełmnie jest alarm bombowy. Ktoś rozesłał maile o rzekomym podłożeniu bomb do wybranych urzędów w większości powiatów w naszym województwie. Pierwsze maile dotarły około godz. 5.30.
Zobacz także: W szkole była bomba! Zarządzono ewakuację [zdjęcia, wideo]
W Bydgoszczy autor maili też postawił służby na nogi. - Takie informacje dotarły m.in. do tutejszego urzędu celnego, Prokuratury Okręgowej, Urzędu Kontroli Skarbowej, Najwyższej Izby Kontroli, Izby Skarbowej, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - wymienia mł. asp. Przemysław Słomski z biura prasowego bydgoskiej policji. Ewakuację zarządzono w I Urzędzie Skarbowym, GDDKiA oraz w UKS. Działania potrwają przynajmniej do godz. 12.
Także w Chojnicach w urzędzie skarbowym odebrano e-mail, że jest bomba w budynku. Natychmiast zarządzono ewakuację wszystkich pracowników. - Po odebraniu informacji zarządziliśmy ewakuację pracowników, wszystko poszło bardzo sprawnie - mówi Maria Lipińska, zastępca naczelnika urzędu skarbowego. - Powiadomiliśmy służby - policję i straż miejską. Mundurowi natychmiast zjawili się na miejscu i zablokowali ruch z każdej strony przy urzędzie skarbowym.
To nie pierwszy taki przypadek w regionie. Wielu sprawców głupich żartów udaje się na szczęście schwytać. Tak jak, 23-latka z Lipna, który w czerwcu został doprowadzony do prokuratury, gdzie na podstawie zebranych przez śledczych dowodów usłyszał zarzut zawiadomienia o zagrożeniu życia i zdrowia wiedząc, że takie nie istnieje.
Czytaj e-wydanie »