www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
E-wydanie Gazety Pomorskiej
E-wydanie Gazety Pomorskiej
Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ
- Wracałem z pracy do domu ul. Dworcową. Tam chodnik jest dość wąski. A ja dodatkowo miałem zakupy i teczkę - mówi pan Tadeusz Rózga, mieszkaniec Jachcic. - Znienacka obok mnie przejechał rowerzysta. Instynktownie odwróciłem się i go potrąciłem. Oczywiście niechcący. Skończyło się bez obrażeń, ale za to były krzyki. Kiedy adrenalina "młodemu" opadła, to w końcu odjechał. A ja odetchnąłem z ulgą - dodaje pan Tadeusz.
Okazuje się, że rowerzysta tylko w dwóch przypadkach ma prawo do korzystania z chodnika lub drogi dla pieszych. - Pierwsza taka sytuacja ma miejsce, gdy rowerzysta jest w towarzystwie osoby w wieku do lat 10 kierującą rowerem - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz, z Wojewódzkiej Komendy Policja w Bydgoszczy. - Do kolejnej sytuacji dochodzi, gdy nie ma drogi dla rowerów, a dozwolona prędkość na ulicy przekracza 50 km na godzinę. Ale w tym wypadku chodnik musi mieć co najmniej dwa metry szerokości- dodaje rzecznik prasowy.
Za nieprzestrzeganie obowiązku poruszania się po jezdni policja może ukarać właściciel jednośladu mandatem w wysokości 50 zł. Kara grozi również rowerzyście za nieprawidłowy przejazd przez przejście dla pieszych. - Rowerzysta ma obowiązek przeprowadzenia roweru przez przejście - mówi Daszkiewicz. - Obowiązku zejścia z roweru nie ma, gdy ścieżka rowerowa przecina jezdnię i rowerzysta ma wydzielony pas przejazdu. W takim przypadku powinien zachować ostrożność. Nie przyspieszać i nie zwalniać podczas przejazdu - wyjaśnia Daszkiewicz.
Na chodniku cyklista jest gościem, dlatego to on powinien zwracać szczególną uwagę na pieszych, a nie odwrotnie. Sytuacja zmienia się, gdy rowerzysta wkracza na jezdnię. Tu powinno się go traktować, jak pełnoprawnego uczestnika ruchu. - Niestety bywa różnie - mówi Łukasz Juszczak, ze Stowarzyszenia Bydgoszcz Rowerowa. - A kultura na drodze, pozostawia wiele do życzenia, i to każdej ze stron.
- Rowerzyści po chodnikach jeżdżą za szybko, piesi wchodzą na ścieżki rowerowe, a kierowcy nie przestrzegają prędkości i nie zachowują bezpiecznej odległości (przyjętego jednego metra) przy wyprzedzaniu rowerzysty - wylicza pan Łukasz. Ale muszę też dodać, że od jakiegoś czasu nasze "obyczaje" zmienią się na lepsze . Jeżeli więc każdy zachowa zdrowy rozsądek podczas jazdy będzie jeszcze lepiej, a przede wszystkim bezpieczniej.