Na odcinku autostrady A1 w okolicy Lisewa zderzyły się dwa autokary z pasażerami oraz pięć samochodów osobowych. Najprawdopodobniej są osoby zabite i ranne. W konsekwencji autostrada w tym miejscu jest całkowicie zablokowana. Służby ratunkowe jadą na miejsce katastrofy komunikacyjnej.
Taki scenariusz przewidziany jest podczas piątkowych (12.04.) ćwiczeń, w trakcie których służby przeprowadzą akcję ratowniczą na odcinku autostrady w Drzonowie. - W ćwiczeniach udział wezmą: strażacy PSP, OSP, Policja, Zespoły Ratownictwa Medycznego i pracownicy autostrady - łącznie około 250 osób, ok. 40 pojazdów oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - wyjaśnia Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy straży pożarnej w Toruniu.
Czytaj także: PKS uderzył w drzewo w Mątawach. Jeden z pasażerów wciąż w ciężkim stanie
Droga w tym miejscu będzie całkowicie zablokowana, policjanci zorganizują objazdy dla kierowców jadących w stronę Gdańska. W tym czasie osoby podróżujące w tym kierunku nie będą mogły zatrzymać się na węźle sanitarnym Miejsca Obsługi Podróżnych Drzonowo.
Samo ćwiczenie rozpocznie się o 10 i potrwa ok. godziny, ale utrudnienia w ruchu przewidywane są między 6 a 20. - Takie symulacje i wspólne działania są konieczne - mówi Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy policji w Chełmnie. - W ten sposób służby niosące pomoc poszkodowanym mogą wspólnie przygotować się na ewentualność prawdziwego zdarzenia niosącego za sobą tragiczne skutki.
Czytaj e-wydanie »