https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Wezwanie do sądu odbierzesz... w kiosku

(mc), (ES), (PA), (agal), (FI)
Sylwia Pułkownik z kiosku przy ulicy Paderewskiego  w Bydgoszczy prezentuje nowy druk awizo. Ma teraz więcej obowiązków, bo oprócz sprzedawania prasy, wydaje listy polecone.
Sylwia Pułkownik z kiosku przy ulicy Paderewskiego w Bydgoszczy prezentuje nowy druk awizo. Ma teraz więcej obowiązków, bo oprócz sprzedawania prasy, wydaje listy polecone. Andrzej Muszyński
Przychodzi awizo z informacją, że list do odebrania w sklepie spożywczym, kiosku, albo w kasie pożyczkowej. To początek rewolucji w doręczaniu pism sądowych.

Od początku roku przesyłek sądowych i z prokuratury nie odbierzemy już na poczcie. Zamiast tego sądowe wezwania mają czekać do odbioru w ponad 300 punktach na terenie naszego regionu. Zostały utworzone w kioskach, sklepach i agencjach oferujących pożyczki.

A pismo awizo zostawi w naszej skrzynce pocztowej nie listonosz, tylko doręczyciel In Postu i Polskiej Grupy Pocztowej.

Listy obok komiksów

W kiosku przy ulicy Paderewskiego w Bydgoszczy wczoraj nie czekały jeszcze do odbioru żadne listy. Mimo, że formalnie od tygodnia ten kiosk zastępuje pocztę.- Dostaliśmy na razie formularze i naklejki do potwierdzeń odbiorów pism - mówi Sylwia Pułkownik, właścicielka punktu. - O, to wzór pisma awizo - pani Sylwia prezentuje karteczkę. Przypomina zawiadomienie, jakie do tej pory dostarczali adresatom listonosze. Różnica polega na tym, że w miejscu odbioru przesyłki wpisany będzie dokładny adres kiosku Ruchu.

To skutek wygranego przez Polską Grupę Pocztową przetargu na dostarczanie korespondencji z sądów i prokuratur. PGP S.A. pokonała dotychczasowego monopolistę Pocztę Polską i 18 grudnia podpisała kontrakt ze skarbem państwa wart 500 mln zł. Oferta zwycięzcy przetargu była tańsza o ponad 80 mln zł od propozycji "Poczty".

Przez dwa lata pracownicy PGP, In Postu i Ruchu będą odpowiedzialni za doręczanie, m.in. wezwań na rozprawy rozwodowe i na przesłuchania w prokuraturze.

Przeczytaj także: Kobieta zwolniona ze sklepu Stokrotka za zjedzenie nadpsutego banana walczy o swoje w sądzie

- Czy jestem zadowolona? Pieniędzy z tego dużo nie będzie, a odpowiedzialność wielka - zastanawia się Pułkownik.

We Włocławku jest kilkanaście punktów, w których będzie można odbierać pisma..- Nie wiem, jak to będzie w praktyce - mówi Anita Baszczyńska, właścicielka kiosku przy Placu Wolności. -Chyba każdy z nas ma obawy, bo to przecież są poważne przesyłki sądowe, które w szczególny sposób trzeba zabezpieczyć. Myślę, że sobie z tym poradzimy. W tym tygodniu mam otrzymać przesyłkę testową. Przeszłam już specjalne szkolenie.

W Grudziądzu kioskarki też są w pełnej gotowości. Przy ulicy ul. Chełmińskiej 84 od początku miesiąca obok półki z komiksami i prasą znalazło się też miejsce na urzędowe pisma. - Mamy pieczątki i wygospodarowaną dodatkową półkę - wyjaśnia sprzedawczyni Marlena Lampkowska. - Jeszcze nie dotarło do nas żadne awizo.

Podobnie w Toruniu, w kiosku przy Piekarach. - Jeszcze trochę za wcześnie na tłumy. Z czasem się rozkręci. Ale podejrzewam, że wiele osób tutaj zajrzy - stwierdza Katarzyna Orzechowska, pracownica.

Duża odpowiedzialność

Jedno z pierwszych pism sądowych wydano w kiosku Ruchu przy ul. Narutowicza w Inowrocławiu. - Klient nie komentował. Odebrał je i już. Za to obawy wyrażała klienta pracująca w sądzie. Zastawiała się, czy kioskarze będą dobrze realizować tę usługę - mówi kioskarka.

Podobne wątpliwości ma Maciej Lisowski, szef fundacji Lex Nostra, której działacze tropią sądowe absurdy. W komentarzu na stronie fundacji podał przykład... sklepu rybnego, w Chorzowie, w którym od początku roku można odbierać sądową korespondencję. - Nie umniejszając ekspedientkom, listonosze i pracownicy poczty podlegają odpowiedzialności materialnej, jak urzędnicy - podkreśla Lisowski. - Pozostaje też pytanie, co do sposobu przechowywania listów w kioskach i sklepach.

W Centrum Zakupów dla Sądownictwa przy krakowskim Sądzie Apelacyjnym, które zorganizowało przetarg, do tego problemu podchodzą spokojnie. - Różnicy praktycznie nie ma - mówi Andrzej Pęcak, dyrektor SA w Krakowie. - Na poczcie listy też przechowuje się w szufladzie.

Uspokaja Marcin Kaleta z biura prasowego PGP S.A.: - Zarówno my sami, jak nasi partnerzy, In Post i Ruch mamy zezwolenia Urzędu Komunikacji Elektronicznej na prowadzenie działalności pocztowej.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 53

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
draw
W dniu 29.01.2014 o 18:20, Ewelina napisał:

Dzisiaj dotarł do mnie długo oczekiwany list polecony z Sądu. Pan z Inpostu, który teraz dostarcza listy polecone sądowe w końcu do mnie dotarł. Niestety Firma Impost nie wywiązuje się tak dobrze z obowiązków jak dotychczas robiła to Poczta Polska. Bowiem list szedł do mnie aż 12 dni i przyszedł 2 dni po wyznaczonym terminie rozprawy !!! Jestem wściekła!! Złożyłam reklamację, ale nie wiem czy to coś da? Dziękuję Impostowi i osobie ,która wymyśliła ten sposób na ulepszenie w dostarczaniu przesyłek. Czy ktoś może wie w jakim czasie powinien być dostarczony taki list polecony?? 

A do nas Zarządzenie z KRS nie dotarło. Gorzej nikt nie wie dokłanie gdzie ono jest. Dobrze, że to raczej błaha sprawa - zmiana wpisu

p
pomorski inpost

Mozecie napisac jakie macie stawki za listy w Bydgoszczy? ile za zwykly, ile za polecony, czy za wystawienie awizo cos placa?

chce porównac stawki z tym, co płaca w pewnym mieście w woj pomorskim.

E
Ewelina

Dzisiaj dotarł do mnie długo oczekiwany list polecony z Sądu. Pan z Inpostu, który teraz dostarcza listy polecone sądowe w końcu do mnie dotarł. Niestety Firma Impost nie wywiązuje się tak dobrze z obowiązków jak dotychczas robiła to Poczta Polska. Bowiem list szedł do mnie aż 12 dni i przyszedł 2 dni po wyznaczonym terminie rozprawy !!! Jestem wściekła!! Złożyłam reklamację, ale nie wiem czy to coś da? Dziękuję Impostowi i osobie ,która wymyśliła ten sposób na ulepszenie w dostarczaniu przesyłek. Czy ktoś może wie w jakim czasie powinien być dostarczony taki list polecony?? 

 

O
Olek
W dniu 27.01.2014 o 10:18, OLA napisał:

SADY W POLSCE SIĘGNEŁY DNA I TYLE.....JA IDE PO SWOJĄ PRZESYŁKĘ DO BIURA PODRÓZY

 

Trzy w jednym,

1 spacer,

2 odebranie przesyłki i

3 dowiesz się gdzie na wczasy pojechać. Same korzyści. Jak będziesz odbierała w rybnym, to sobie rybkę kupisz. :) przy okazji.

O
OLA

SADY W POLSCE SIĘGNEŁY DNA I TYLE.....JA IDE PO SWOJĄ PRZESYŁKĘ DO BIURA PODRÓZY

O
OLA

SADY W POLSCE SIĘGNEŁY DNA I TYLE.....JA IDE PO SWOJĄ PRZESYŁKĘ DO BIURA PODRÓZY

G
Gość
W dniu 13.01.2014 o 15:10, Gość napisał:

 Szkoda tego piłkarza -->

Kochany łoniaku, żebyś się mendo wysrać nie mógł. :blink:

a
adresat nieznany

Wszystkie za i przeciw przebija fakt, że to Poczta Polska powinna zajmować się obsługą polskich urzędów, a nie jakiś geszeft ze śledziami i kiszoną kapustą.

Jak donosiciel "nowej" poczty ma zamiar sprawdzić tożsamość osoby, która chce odebrać przesyłkę ? Spyta sąsiada, którego też nie zna ? :(

w
wiktorija

Na jakiej podstawie sądzisz ,że w kiosku pracuje -byle kto-,))) List nie może być naruszony tym samym wcześniej przeczytany.Troszkę lpgicznego myślenia proponuję )).

W dniu 09.01.2014 o 21:55, Gość napisał:

to ty czytaj głupolu ze zrozumieniem!!! Tu nie chodzi o jakieś awizo, tylko o to że byle kto w kiosku będzie miał dostęp do poufnej korespondencji i będzie mi zaglądał w dowód osobisty aby wydać list wcześniej przez niego przeczytany.

 

P
Piotr

Ciekawe czy wszyscy listonosze i sprzedawcy którzy doręczaję listy w imieniu PGP mają zgłoszone w GIODO bazy osobowe klientów- z przepisów wynika jasno że musza to zrobić przed rozpoczęciem dzialalnosci- a więc pole do popisu dla inspektorów GIODO  nawet do 50000 mogą dowalic- jestem ciekaw  jak długo będziemy czekac na takie kontrole. Proponowałbym przy odbiorze listu poprosic wydajacego o podanie nr zgloszenia bazy - jeżeli takowego nie poda  ( a łaski nie robi bo ma taki obowiązek) wołac policję o  naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych. Jak się za coś biorą to niech się biorą od podstaw a nie łapu capu.

G
Gość
W dniu 10.01.2014 o 08:33, bis napisał:

Język - nie do pozazdroszczenia. No cóż - jesteś niereformowalnym, wulgarnym gnojkiem, który poza obraźliwymi wpisami ma pustkę w łepetynie. ps. awizowane wezwanie uważa się za doręczone prawidłowo. To twoja sprawa czy się stawisz, czy nie. W każdej chwili sąd może wydać nakaz przymusowego doprowadzenia świadka na rozprawę w eskorcie policji, a w przypadku podejrzanego, nakaz tymczasowego aresztowania na 48 godzin przed terminem rozprawy i doprowadzenie przed oblicze sądu. Wybór należy do ciebie.

 

Nie , to ty jestes gnojkiem, a nawet GNOJEM-OBRZYDLIWĄ KUPĄ,  którą mają już dość na Rypinie gawędziarzu-Zdunowski.
 

G
Gość
W dniu 09.01.2014 o 08:33, bis napisał:

Wszystkie wezwania sądowe - awizowane uważa się za doręczone prawidłowo. Adresatowi powinno zależeć - bądż nie aby uczestniczyć w postępowaniu , które jego dotyczy, albo toczyć się będzie pod jego nieobecność. Podejrzanym doręczy policja.

a ty KUPO i TROLLU z Rypina zdunku bez rozumku się tu nie udzielaj ośle komunistyczny. Adresatowi nic nie musi zależeć-to interes sądu aby prawidłowo dostarczyć przesyłkę. Podejrzany, podejrzanym ale świadek ma to głęboko w du***.

G
Gość
W dniu 09.01.2014 o 08:42, Bart G-dz napisał:

Czytaj artykuł ze zrozumieniem taki listonosz z Inpostu pójdzie do babci i  zostawi jej  wezwanie jak ją zastanie (tak samo robiła do tej poty PP) jeśli Pani starszej nie będzie do zostawi awizo do odebrania w kiosku ruchu, który jest czynny do godz. 19-20 a nie jak Oddział osiedlowy  PP  do 17.

to ty czytaj głupolu ze zrozumieniem!!! Tu nie chodzi o jakieś awizo, tylko o to że byle kto w kiosku będzie miał dostęp do poufnej korespondencji i będzie mi zaglądał w dowód osobisty aby wydać list wcześniej przez niego przeczytany.

n
naiwny

Kowialewiaku tylko z UPT Kowalewo mam problemy.Czy fałszowanie podpisów odbiorcy przesyłki jest normą  w Kowalewie..Czy wymuszanie napiwków przez listonoszy jest normą.Czy fałszowanie dokumentacji pocztowej bądz praca po pijaku,  gdyby nie sfałszowano drogi tej konkretnej przesyłki jest normą  .Czy wszędzie kurierowi Poocztexu pokonanie 10 km zajmuje 25 godzin jak Kowalewskiemu.Czy wyłudzanie opłat za usługi których nie zamierza sie wykonanać wykorzystując nieświadomośc nadawcy jest normą .W ciągu 2 lat na ponad 20 przesyłek dopiero jedna została zrealizowana w miarę prawidłowo.W miarę bo polecony wysyłany 17 do adresata dotarł 23 grudnia natomiast zwykly list dociera po 3 dniach a wczoraj dotarło pierwsze niesfałszowane potwierdzenie orginalne tej przesyłki..Nie wyjaśni mi tego Pani Naczelnik to wyjaśni mi to UKE  i Dyrekcja Generalna. Ja  na Kowalewskim Forum Pomorskij podaję nr przesyłek WŁAŚNIE DZIĘKI TAKIEJ PRACY JAK PRACUJE UPT Kowalewo PP ma złą opinię .Po 10  zle wykonanych przesyłkach i nieskutecznych reklamacjach  postanowiłem nie odpuscić i sprawy i nie odpuszczę.Dlatego na Forum zadaje pytanie z jakimi to MOCNYMI LUDZMI mam do czynienia .Kto ich ochrania   że  czują się tak bezkarni  bezczelni i arogancy.

2222

Dołącz do akcji protestacyjnej Stowarzyszenia Interesu Społęcvznego "Wieczyste" i żądaj doręczenia pism przez pocztę polską - serwis21.blogspot.com/2014/01/brak-zgody-na-doreczanie-pism-sadowych.html

 

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska