Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzdrowisko w Ciechocinku. Nowy właściciel może zakręcić kurek z solanką!

Rozmawiała Jadwiga Aleksandrowicz
Uzdrowisko w Ciechocinku
Uzdrowisko w Ciechocinku ciechocinek-uzdrowisko.pl
Zamiast lecznictwa będzie SPA?

- Obawiam się, że zamiast lecznictwa uzdrowiskowego, wpisanego w wypracowany przez lata system: szpital uzdrowiskowy - sanatorium - ambulatorium, będziemy mieć SPA, na które wiele osób po prostu nie stać - komentuje plany ministerstwa skarbu prof. dr hab. Irena Ponikowska.

Rozmowa z prof. dr hab. Ireną Ponikowską, krajowym konsultantem do spraw balneologii i medycyny fizykalnej.

- Pani profesor, nad Ciechocinkiem zawisły czarne chmury...

- Można tak powiedzieć. Pomysły dotyczące prywatyzacji przedsiębiorstwa uzdrowiskowego mogą być początkiem końca nie tylko lecznictwa uzdrowiskowego, ale także początkiem degradacji miasta, które dwieście lat temu zaczęło rozwijać się dlatego, że odkryto tu i zaczęto wykorzystywać w celach leczniczych solankę.

- Prywatyzacja Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek S.A. ma być tą hekatombą...

- Niestety, wiele na to wskazuje. Przeciwko prywatyzacji przemawia wiele czynników. Przede wszystkim leczniczy. Trudno sobie wyobrazić, by nowy właściciel, który zainwestuje pieniądze, nie był nastawiony wyłącznie na zysk. Będzie koncentrował się na tych dziedzinach, które mu go przyniosą. Obawiam się, że zamiast lecznictwa uzdrowiskowego, wpisanego w wypracowany przez lata system: szpital uzdrowiskowy - sanatorium - ambulatorium, będziemy mieć SPA, na które wiele osób po prostu nie stać.

Gdzie będą się leczyć osoby uboższe? Co z lecznictwem sanatoryjnym dzieci? Już się mówi, że to nieopłacalna część przedsiębiorstwa. To, że mamy niż demograficzny nie oznacza, że ubywa nam chorych, wymagających leczenia dzieci. Przeciwnie - jest ich coraz więcej. A trzeba wiedzieć, że lecznictwo uzdrowiskowe jest o wiele tańsze od szpitalnego. Dotykamy więc innego aspektu - ekonomicznego.

- Niektórzy straszą, że ekonomia sprawi, iż nowy właściciel zakręci kurek z solanką, bo tężnie i warzelnia to ekonomiczny balast obecnego przedsiębiorstwa.

- Tak może być, a wtedy Ciechocinek straci status uzdrowiska. Od lat walczyliśmy o to, by Ciechocinek pozostał wśród uzdrowisk narodowych. W krajach Unii Europejskiej zachowuje się od dziesięciu do dwudziestu procent uzdrowisk właśnie jako narodowe, nie podlegające prywatyzacji. U nas ma pozostać tylko jedno: Krynica.

Medycyna uzdrowiskowa rozwija się dynamicznie w wielu krajach. Niedawno powstała przy komisji ds. specjalizacji (UEMP) sekcja balneologiczna w Unii Europejskiej, mamy więc własną reprezentację. W Ciechocinku stworzyliśmy krajowe centrum tej specjalności. Tu szkolą się lekarze z wszystkich ośrodków uzdrowiskowych w Polsce, lekarze zdobywają specjalizację z balneologii i medycyny fizykalnej. Tu prowadzone są prace badawcze i naukowe, powstają doktoraty, organizowane są konferencje z udziałem gości zagranicznych z całego świata. Prywatyzacja ciechocińskiego uzdrowiska może zniszczyć całą tę działalność, tworzoną przez lata.

Likwidacja spółki skarbu państwa w Ciechocinku będzie miała wpływ na poziom usługowy i naukowy lecznictwa uzdrowiskowego w całym kraju. Warto przypomnieć, że dziedzina, która się nie rozwija - umiera.

- Sądzi pani profesor, że po prywatyzacji nikt nie będzie chciał inwestować w naukę, w rozwój coraz nowocześniejszych i skuteczniejszych metod lecznictwa sanatoryjnego?

- Jestem o tym przekonana, bo to kosztuje. To powinno być zadaniem państwa, które ma dbać o jednakowe standardy lecznictwa uzdrowiskowego w całym kraju, kreować politykę rozwoju tej dziedziny.

- Jest szansa na zmianę planów prywatyzacyjnych ministra skarbu państwa?

- Trudno powiedzieć. Wiele dobrego robią związkowcy, którzy starają się zapoznać z problemem jak największą liczbę posłów, bo to oni stanowią w Polsce prawo.

- Teoretycznie prawo jest, bo ustawa uzdrowiskowa wymienia siedem narodowych uzdrowisk, w tym Ciechocinek.

- No właśnie, ustawa, dokument stworzony przez parlamentarzystów powinien być obowiązującym prawem. Tymczasem minister skarbu swoim rozporządzeniem chce zapisy tej ustawy zniweczyć. Nie mogę zrozumieć tej idei, bo jeśli nawet chodzi o pozyskanie kwoty stu dwudziestu pięciu milionów złotych z prywatyzacji sześciu uzdrowisk, to przecież nie jest to dobry interes. Grosze w porównaniu z majątkiem tej spółki.

Na dodatek budżet państwa w ostatnich latach włożył duże pieniądze w remonty tężni i rozbudowę szpitali uzdrowiskowych. Jaki więc będzie zysk ze sprzedaży tego uzdrowiska, jeśli już koniecznie musimy liczyć złotówki? Straty będą o wiele większe, gdy Ciechocinek straci status miasta uzdrowiskowego. A trzeba pamiętać jeszcze o ponad sześciusetosobowej załodze przedsiębiorstwa, która straci pracę. Gdzie ta dobrze przygotowana do pracy w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego kadra znajdzie zatrudnienie?

Gdy Ciechocinek przestanie być uzdrowiskiem, dla innych sanatoriów też nie będzie kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia.

- Ma pani nadzieję, że minister skarbu państwa się opamięta?

- Mam, choć dopiero po protestach związkowców zaproszono mnie na rozmowy w gronie Komisji Trójstronnej przy ministrze zdrowia na temat prywatyzacji uzdrowisk. Zapomniano, że nie sposób rozmawiać o uzdrowisku, pomijając opinię specjalistów od balenologii i medycyny fizykalnej, specjalizacji ściśle związanej z uzdrowiskami.

* Sylwetka
Prof. dr hab. Irena Ponikowska
jest szefem Katedry i Zakładu Balneologii i Medycyny Fizykalnej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i prezesem Zarządu Głownego Polskiego Towarzystwa Balneologii I Medycyny Fizykalnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska