Pani Anna z Bydgoszczy jest młodą mamą. - W niektórych sklepach są wyprzedaże ubrań i bucików dla maluchów. Może warto zrobić zakupy na zapas? Tym bardziej że niektórzy sprzedawcy mówią, że już za tydzień VAT na te produkty wzrośnie z 8 do 23 procent, a ceny poszybują w górę.
Stawka VAT wzrośnie ale później
Przy wejściu do swoich sklepów obuwniczych w Chojnicach Wiesława Malendowicz wywiesiła kartkę z informacją, że 1 lutego wzrasta stawka VAT i tym samym też pójdą w górę ceny butów dla dzieci.
- O podwyżce podatku poinformowali mnie producenci obuwia. Chciałam uprzedzić klientów, że w przyszłym tygodniu buciki dla dzieci będą droższe - tłumaczyła wczoraj „Pomorskiej” Wiesława Malendowicz. - Zdejmę kartki. Właśnie się dowiedziałam, że VAT nie wzrośnie 1 lutego.
Przeczytaj: Biznes za ladą w Kujawsko-Pomorskiem. Coraz więcej małych sklepów bankrutuje
Ma rację. Sprawdziliśmy to w Sejmie, który zajmuje się ustawą wprowadzającą nową stawkę podatku na dziecięce ubranka i buty. - Podkomisja zaproponowała, aby wyższa stawka zaczęła obowiązywać dopiero od 1 lipca. Zmiany w projekcie może wprowadzić komisja. A potem decyzję musi podjąć Sejm - wyjaśnia Piotr Wójcik, sekretarz sejmowej Komisji Finansów Publicznych. - Z pewnością nowe przepisy nie będą mogły zacząć obowiązywać już za tydzień.
Najbliższe posiedzenie Sejmu odbędzie się 1-4 lutego. Ustawa musi trafić jeszcze do Senatu. Potem zaś powinien ją podpisać prezydent.
Już przestawiła kasę
- Panuje chaos! - oburza się właścicielka jednego z toruńskich sklepów z artykułami dla dzieci, która prosi by nie podawać jej danych. - Najpierw usłyszałam, że już na początku stycznia VAT ma wzrosnąć do 23 procent. 30 grudnia przestawiłam kasy, a 3 stycznia musiałam ponownie wzywać serwis. Bo okazało się, że podwyżka była, ale jednoprocentowa.
Przeczytaj: Janusz Korwin-Mikke: Zlikwidować przywileje dla przedsiębiorców! [wideo]
Torunianka przyznaje: - Przygotowałam plakaty z informacją dla klientów, że w związku z wprowadzeniem 23-procentowej stawki VAT, wzrosną ceny moich produktów. Chciałam powiesić kartki w tym tygodniu, ale dobrze, że tego nie zrobiłam. Skoro nie wiadomo, kiedy właściwie będę musiała wprowadzić podwyżki.
