Viktoria Szopińska, aktorka Chojnickiego Studia Rapsodycznego ma powody do radości. Jej występ na Ogólnopolskim Festiwalu „Strzała Północy” w Koszalinie, gdzie pokazała się na jednej scenie z zawodowymi aktorami i studentami akademii teatralnych, został bardzo ciepło przyjęty nie tylko przez publiczność.
Viktoria otrzymała nagrodę przewodniczącego Rady Artystycznej Wiesława Gierasa za monodram „Mit” na motywach prozy Leszka Kołakowskiego, w reżyserii Grzegorza Szlangi. - Dla nas kompletna niespodzianka - komentuje reżyser. - Poziom bardzo wysoki, my zostaliśmy zaproszeni poza konkursem, bo Viktoria - jako amatorka - mogłaby nie sprostać oczekiwaniom i konkurencji ze strony bądź zawodowców, bądź studentów szkoły teatralnej. A tu się okazuje, że sprostała. Ba, została wrzucona do puli z nagrodami. I dostała przecież od przewodniczącego rady artystycznej...To dla nas bardzo dobry kop.
To nie koniec przygody z „Mitem”. Spektakl pod koniec października będzie pokazany na 50. jubileuszowych spotkaniach teatrów jednego aktora WROSTIA we Wrocławiu. W jednym konkursie wystąpi razem z Januszem Gajosem, Tadeuszem Malakiem, Dorotą Stalińską, Ireną Jun. To ogromne wyróżnienie. Reżyser spektaklu marzył o wystąpieniu na WROSTJA jako aktor. Nie udało się. Udało się jego wychowance. I nikomu już się więcej nie uda, ponieważ dyrektor artystyczny Spotkań zapowiedział, że jest to ostatnia edycja tego festiwalu.
„Mit” ciągle ewoluuje i jest jeszcze w trakcie przemiany. Niewykluczone, że zobaczymy go też w Chojnicach, bo pokazywany w Centrum Kultury był tylko raz. Jak na tak często nagradzane przedstawienie to trochę za mało...A mówi o sprawach ważnych także teraz.
Zobacz również: Za uciekanie policji kierowcy nawet 5 lat więzienia. Jest taki projekt