Vladimir Buril opuści TKH

Oficjalna decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w poniedziałek. Nieoficjalnie wiadomo, że Buril odejdzie. Zażarcie walczyły o niego Cracovia oraz Podhale i 38-letni obrońca wybrał Szarotki. - Mam ważny kontrakt i jestem cały czas zawodnikiem Torunia - unika bezpośredniej odpowiedzi Buril. - Nie chcę komentować doniesień o moim transferze. Na pewno zagram przeciwko Polonii, a co dalej, to zobaczymy w poniedziałek.

Zawsze chciał wygrać
Vlado dopuszcza jednak taką możliwość. - Na Słowacji to normalne, że zespoły, które mają szanse na podium wzmacniają się kosztem innych - mówi. - Z kolei te, które nie mają już szans myślą o budżecie i chcą zaoszczędzić trochę pieniędzy już na przyszły sezon. Ja chciałbym jeszcze na koniec kariery osiągnąć jakiś sukces. Nie będę zaprzeczał, że zespoły z pierwszej szóstki, oprócz Janowa, wyraziły mną zainteresowanie. Jeżeli będzie opcja przeniesienia się, to czemu nie ? Wiem, że wykonałem w Toruniu dobrą pracę. Pomogłem drużynie. Nie każdy mecz był na sto procent, ale zawsze chciałem wygrać.

Póki co, wiąże go kontrakt
W Podhalu pożegnano się z obrońcą Robertem Pospisilem, aby zrobić miejsce dla Burila. - Ja bym tego tak nie określił - mówi Andrzej Podgórski, prezes Szarotek. - Po prostu Pospisil nie był do końca takim zawodnikiem, jakiego chcielibyśmy mieć w składzie. Jeśli chodzi o Burila, to powiem, że jesteśmy w fazie negocjacji. Dopóki jednak nie zostaną spełnione wszystkie formalności, nie mogę nic zadeklarować.
- Wszystko wyjaśni się na początku przyszłego tygodnia - dodaje prezes TKH, Ryszard Szymański. - Póki co jest on związany z nami kontraktem.