Vladimir Kukol i Fernando Brandan w Zawiszy. Zobacz, jak gra Argentyńczyk [wideo]

Mariusz Kuras o Kukolu:

- Dobrze się z nim pracowało. To nie był piłkarz, który ma muchy w nosie, tylko ostro zasuwa. Może nie ma jakiś wielkich warunków fizycznych, ale jest dynamiczny i nie unika walki. Jego atutem jest szybkość, ma niezły drybling. Potrafi uderzyć z dystansu i wykończyć akcję z bliska. U mnie jako prawy pomocnik był drugim strzelcem w zespole, po Aleksandrze. Strzelił bodajże 8 czy 9 goli, zaliczył też kilka asyst. Moim zdaniem dobrze robi, przenosząc się do Zawiszy. W Bydgoszczy są perspektywy na awans. On sam może skutecznie powalczyć o miejsce w składzie. To powinien być transfer z korzyścią dla obu stron.

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Głosuj na swoich faworytów!

- Negocjuję z władzami Jagiellonii Białystok transfer Kukola - poinformował "Pomorską" Radosław Osuch, właściciel Zawiszy. - Początkowo myśleliśmy o wypożyczeniu, ale po namyśle stwierdziliśmy, że chcemy go jako swojego zawodnika. Zbieraliśmy o nim opinie i słyszeliśmy dużo pozytywów. Liczymy, że będzie dużą konkurencją dla Wahana Geworgjana i Adriana Błąda - dodaje.
Kukol się przyda

Kukol trafił do Polski przed dwoma sezonami. Występował w Sandecji Nowy Sącz, gdzie był wyróżniającą się postacią. Tam prowadził go Mariusz Kuras.
- To jest fajny chłopak i Zawisza będzie miał z niego duży pożytek - twierdzi były szkoleniowiec klubu z Gdańskiej.

Przeczytaj także: Bogdan Pultyn o długach Zawiszy Bydgoszcz

W poniedziałek wieczorem pojawił się w Bydgoszczy, gdzie odbędzie pierwszy trening z zespołem.

Także dzisiaj na zajęciach ma pojawić się Fernando Brandan. - Na razie jest u mnie w domu - mówi Osuch. - We wtorek przywiozę go na trening. Jego kandydatura to efekt moich kontaktów. Polecano go nam, oglądaliśmy go na płytach. Wiemy, że grał w Copa Libertadores, czyli tamtejszej Lidze Mistrzów. Rynek południowoamerykański jest stosunkowo mało znany, dlatego warto spróbować. Zobaczymy jak będzie się prezentował na treningach i wtedy podejmiemy decyzję - powiedział właściciel Zawiszy.

Tak gra Argentyńczyk Brandan. Możliwe, że wiosną będzie strzelał bramki dla Zawiszy w podobny sposób.

Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu