Dotychczas odbywały się na terenach handlowych DLSul. Podgórnej, wczoraj po raz pierwszy skorzystano z możliwości hali sportowo-widowiskowej. Ponad 80 wystawców i producentów z całego kraju zachęcało handlowców do zakupów z bonifikatą, jak to na targach bywa. Ponieważ na stoiskach dominowały słodycze zrobiła się atmosfera świąteczna, jak przed Bożym Narodzeniem. DLS zresztą celuje w przedświątecznych targach, ułatwiając w ten sposób handlowcom wybór atrakcyjnych ofert także wiosną - przed Wielkanocą.
Co zastanawia - fakt, iż przedsiębiorstwa spożywcze regionu reprezentowane były nader skromnie, przez 13 firm z Rypina, Grudziądza, Bydgoszczy, Warlubia, Torunia, Kruszwicy, Włocławka, Łasina, Małej Nieszawki, Konecka. Honoru Brodnicy broniły jedynie słodycze "Vobro", zabrakło innych firm branży mięsnej choćby, mleczarskiej, przetwórstwa warzywnego, owocowego. Chciało się natomiast pofatygować przedsiębiorcom np. z Myszkowa, Warszawy, Poznania, nawet Berlina. Ale od tego są miejscowi marketingowcy, wiedzą lepiej.
