Wczoraj o godz. 19,25 doszło do wypadku na krajowej 10 między Emilianowem a Wypaleniskami.
Kierowca - Ukrainiec - w ciężkim stanie trafił do szpitala. Pierwsi dotarli na miejsce wypadku strażacy z Solca Kujawskiego. Trzeba było rozcinać karoserię, by dotrzeć do uwięzionego w kabinie volkswagena transportera kierowcy. Natychmiast też pojawiło się pogotowie z Bydgoszczy.
- Przyczyną była prawdopodobnie nadmierna prędkość - powiedział nam Zbigniew Wiśniewski, komendant soleckich strażaków. - Nowy asfalt, prosty długi odcinek drogi, i auto uderza w drzewo. To nie pierwszy wypadek na tej krajowej "dziesiątce". Codziennie mamy takie wezwania. Kierowca VW nie miał zapiętych pasów. I to uratowało mu życie. - Bo tam - mówi Wiśniewski - gdzie siedziałby w pasach, samochodu nie było...