https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

W 2019 roku zmienią się zasady wyjazdów do sanatorium

(maw)
Dawid Łukasik
Kuracjusz będzie mógł złożyć kolejny wniosek o wyjazd do sanatorium dopiero po roku od zakończenia poprzedniego turnusu - to najważniejsza zmiana, którą planuje wprowadzić resort zdrowia.

Ministerstwo Zdrowia chce skrócić kolejki do uzdrowisk. Dlatego też przygotowało zmiany w zasadach kierowania pacjentów na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową. 23 listopada br. upłynął termin zgłaszania uwag do projektu rozporządzenia w tej sprawie. Obecnie uwagi są analizowane.

Czytaj także: W sanatorium z mężem w jednym łóżku? Nie zawsze!

Nie złożymy wniosku zaraz po powrocie z turnusu
Nowelizacja ma wprowadzić 12-miesięczny okres, który upłynąć musi od zakończenia przez pacjenta leczenia uzdrowiskowego albo rehabilitacji uzdrowiskowej do momentu otrzymania kolejnego skierowania. - Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której skierowanie wystawione jest natychmiast po zakończeniu pobytu w uzdrowisku. W takiej sytuacji nie uwzględnia ono oceny wpływu zakończonej terapii na stan zdrowia pacjenta z uwagi na zbyt krótki czas, jaki upłynął od jej przebycia. Dodatkowo należy zaznaczyć, że zalecana przez specjalistów częstotliwość korzystania z tej formy leczenia wynosi raz na 18 miesięcy - zaznacza Krzysztof Jakubiak, dyrektor Biura Prasy i Promocji w Ministerstwie Zdrowia.

Tymczasem z danych NFZ wynika, że co roku w całym kraju do Funduszu wpływa około 500 tys. skierowań na leczenie uzdrowiskowe. Co trzecie jest od kuracjusza, któremu nie minął jeszcze rok od ostatniego pobytu w sanatorium. Zatem gdyby wspomniana wyżej zmiana weszła w życie, to z kolejki na leczenie rocznie "wypadłoby" ok. 150 tys. osób.

Zobacz także: Smog skraca nam życie. Jesteśmy jak palacze!

Skierowanie na wyjazd już bez potwierdzania
Jakie jeszcze zmiany proponuje resort zdrowia?

M.in. zniesienie obowiązku weryfikacji skierowań na leczenie albo rehabilitację uzdrowiskową po upływie 18 miesięcy od dnia ich wystawienia. W praktyce weryfikacja nie uwzględnia aktualnego stanu zdrowia pacjenta, a w szczególności powstałych od czasu wystawienia skierowania przeciwwskazań do leczenia uzdrowiskowego. Dlatego też nie trzeba będzie u lekarza potwierdzać skierowania na leczenie.

Mowa jest natomiast o wprowadzeniu obowiązku przekazania skierowania do oddziału wojewódzkiego NFZ w ciągu 30 dni od dnia jego wystawienia. Jeśli ten termin upłynie, skierowanie straci ważność. Pojawi się też możliwość odstępstwa od dotychczasowego obowiązku wykonania badania rtg klatki piersiowej przy kwalifikacji pacjenta do leczenia uzdrowiskowego z uwagi na brak przesłanek medycznych.

I jeszcze jedna ważna zmiana: lekarz ubezpieczenia zdrowotnego nie będzie już w skierowaniu podawał miejsca, gdzie pacjent według niego powinien być wysłany na leczenie (np. góry czy nad morze). Obecnie to najczęściej pacjent w gabinecie prosi lekarza, by ten wysłał go do konkretnego ośrodka czy miejscowości. - Planowany termin wejścia w życie tych zmian to pierwsze półrocze 2019 roku - mówi Krzysztof Jakubiak.

Sprawdź swoje miejsce w kolejce
Jeśli złożyliśmy wniosek o sanatorium, to nie ma znaczenia, czy jesteśmy ubezpieczeni w ZUS czy w KRUS. Czas oczekiwania jest taki sam dla wszystkich i wynosi ok. 30 miesięcy. Swoje miejsce w kolejce można śledzić na bieżąco w wyszukiwarce internetowej. Taką listę znajdziemy na stronie centrali NFZ dostępnej pod adresem: https://skierowania.nfz.gov.pl/ Wystarczy, że wpiszemy nasz numer skierowania.

Są osoby, których nie obowiązuje kolejka do sanatorium. Bez czekania w kolejce do sanatorium wyjadą m.in.: zasłużeni honorowi dawcy krwi, zasłużeni dawcy przeszczepu, inwalidzi wojenni i wojskowi, kombatanci oraz uprawnieni żołnierze i pracownicy oraz weterani i poszkodowani w zakresie leczenia urazów i chorób nabytych podczas wykonywania zadań poza granicami państwa.

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-04-14T17:30:38 02:00, górnik przodowy:

Emeryt

Złożyłem wniosek do sanatorium w lipcu 2016 roku . W chwili obecnej jestem jeszcze w kolejce oczekujacych na wyjazd . Mam 70 lat , pracowałem w górnictwie . I co ? Zakładając że dostane skierowanie na maj ewentualnie czerwiec tego roku . I dopiero będę mógł złożyć wniosek po 12 miesiacach od powrotu z sanatorium . Czyli na kolejny wyjazd mam czekać znowu ok. 45 miesiecy ? Dlaczego ? Ano dlatego że w sanatoriach jest pełno bogatych kuracjuszy , często zagranicznych którzy korzystają z turnusów pełnopłatnych . Ale nie wszystkich na to stać . I ci biedacy właśnie polscy emeryci i renciści są zmuszani aby czekać po cztery lata na wyjazd do podreperowania zdrowia . NFZ musi zarabiać . A ja muszę płacic składki i płacę już od 53 lat !

20 czerwca 2019, 15:09, Gość:

Ja czekałam cztery i pol roku i dowiedziałam się ze likwidują oddział obrzeku limfatycznego.

Dziadostwo

G
Gość
2019-04-14T17:30:38 02:00, górnik przodowy:

Emeryt

Złożyłem wniosek do sanatorium w lipcu 2016 roku . W chwili obecnej jestem jeszcze w kolejce oczekujacych na wyjazd . Mam 70 lat , pracowałem w górnictwie . I co ? Zakładając że dostane skierowanie na maj ewentualnie czerwiec tego roku . I dopiero będę mógł złożyć wniosek po 12 miesiacach od powrotu z sanatorium . Czyli na kolejny wyjazd mam czekać znowu ok. 45 miesiecy ? Dlaczego ? Ano dlatego że w sanatoriach jest pełno bogatych kuracjuszy , często zagranicznych którzy korzystają z turnusów pełnopłatnych . Ale nie wszystkich na to stać . I ci biedacy właśnie polscy emeryci i renciści są zmuszani aby czekać po cztery lata na wyjazd do podreperowania zdrowia . NFZ musi zarabiać . A ja muszę płacic składki i płacę już od 53 lat !

20 czerwca 2019, 15:09, Gość:

Ja czekałam cztery i pol roku i dowiedziałam się ze likwidują oddział obrzeku limfatycznego.

Ja też znalazłam się w takiej samej sytuacji

G
Gosia

Ja znam ludzi co są zdrowi, ale po znajomości lekarz wystawia jemu i jego żonie skierowanie do sanatorium i co roku jeżdżą na wczasy. Dla mnie jest to chore...

N
NFZ zielona góra
Składałem wniosek to było 18 miesięcy, po jakimś czasie przedłużyli do 20. Po kilku miesiącach podnieśli do 23 miesięcy. Obecnie łaskawie chcą mnie wysłać dzień przed Świętem Zmarłych. Przepracowałem 46 lat ,nigdy nie korzystałem z sanatorium, a NFZ to Zielona Góra.Oddam pracownikowi tej instytucji swoje skierowanie i niech sobie wyślą znajomka.
G
Gość
2019-04-14T17:30:38 02:00, górnik przodowy:

Emeryt

Złożyłem wniosek do sanatorium w lipcu 2016 roku . W chwili obecnej jestem jeszcze w kolejce oczekujacych na wyjazd . Mam 70 lat , pracowałem w górnictwie . I co ? Zakładając że dostane skierowanie na maj ewentualnie czerwiec tego roku . I dopiero będę mógł złożyć wniosek po 12 miesiacach od powrotu z sanatorium . Czyli na kolejny wyjazd mam czekać znowu ok. 45 miesiecy ? Dlaczego ? Ano dlatego że w sanatoriach jest pełno bogatych kuracjuszy , często zagranicznych którzy korzystają z turnusów pełnopłatnych . Ale nie wszystkich na to stać . I ci biedacy właśnie polscy emeryci i renciści są zmuszani aby czekać po cztery lata na wyjazd do podreperowania zdrowia . NFZ musi zarabiać . A ja muszę płacic składki i płacę już od 53 lat !

Ja czekałam cztery i pol roku i dowiedziałam się ze likwidują oddział obrzeku limfatycznego.

Z
Zenek
No i znowu próbuje się wmówić że ograniczając składanie wniosków skróci kolejkę oczekiwania CZY ONI UWAŻAJĄ NAS ZA IDIOTÓW!!!ONI CHCĄ OGRANICZYĆ DOSTĘP DLA ZWYKŁYCH LUDZI
G
Gość
2019-03-23T06:26:57 01:00, Weteran:

Chore. Jak zawsze szukają oszczędności na najsłabszym ogniwie. Dlaczego przez lata płaci się tak wysokie składki ??? Żeby Rządy miały z czego wydawać, na własne widzi mi się. Ten kraj zawsze będzie zacofany, bo jaki naród, taki kraj.

Dlatego nie chodzę na żadne wybory, bo nie chcę dawać zgody na okradanie społeczeństwa. Co innego, gdyby coś mi skapło z pańskiego stołu.

S
Stella
2019-04-11T21:03:08 02:00, chory:

Myślę,że będzie lepiej, jak czytam ile to osób oczekuje na wyjazdy po100 tys w danym oddziale NFZ, a co to jest ,że ja muszę pojechać i celuję nad morze ,oni wiedza gdzie grają i gdzie najlepiej graja tzw fajfy , a niby dlaczego,jak czytam niektóre portale sanatoryjne, to nie którzy młodzi ludzie po 10 razy w sanatorium i jeszcze bezczelnie chwali się,że jak nie pojedzie z NFZ to z ZUS będzie składał wniosek.O co w tym chodzi,nowa moda na darmowe wyjazdy z zabiegami.zupa nie jadalna , mało owoców i ciasta jakby tak żarła w domu, w kuchni ,ma podane,sprzątnięte,ijeszcze zabiegi codiennie a po zabiegać wolne aż do kolacji.Trzeba takich wczasowiczów reduko, niech sobie jada ale z biurem podróży, przyjeżdżaja brykami i szukają wrażeń,idę po mineralną towarzycho wsztkie stoiki zajęte w kawaiarni na deptaku ,muzyka gra, tańczą, śmieją się przy piwku a upał 30 stopni plus,żyć nie umierać dla takich chorych na wyjazdy",lepsze to od wyjazdów z biura podróży.Rano w koszach pełno butelek po wodzie ognistej.

Jak to mówią, kto pił pić będzie, byleby trzymał się reguł i zasad panujących w sanatorium. Jak ktoś zostanie przyłapany nietrzeźwy, to ma wyjazd natychmiastowy i pokrywa koszta całego pobytu i po krzyku. Też nie toleruję ludzi, którzy przychodzą na podwójnym chuchu na zabiegi i cwaniakują jeszcze, jak "gwiazdory". Na zabiegach bezwarunkowo trzeba być trzeźwym i nie śmierdzieć jak gorzelnia.

g
górnik przodowy
Emeryt

Złożyłem wniosek do sanatorium w lipcu 2016 roku . W chwili obecnej jestem jeszcze w kolejce oczekujacych na wyjazd . Mam 70 lat , pracowałem w górnictwie . I co ? Zakładając że dostane skierowanie na maj ewentualnie czerwiec tego roku . I dopiero będę mógł złożyć wniosek po 12 miesiacach od powrotu z sanatorium . Czyli na kolejny wyjazd mam czekać znowu ok. 45 miesiecy ? Dlaczego ? Ano dlatego że w sanatoriach jest pełno bogatych kuracjuszy , często zagranicznych którzy korzystają z turnusów pełnopłatnych . Ale nie wszystkich na to stać . I ci biedacy właśnie polscy emeryci i renciści są zmuszani aby czekać po cztery lata na wyjazd do podreperowania zdrowia . NFZ musi zarabiać . A ja muszę płacic składki i płacę już od 53 lat !
e
emerytka
Dziwię się,jak można wypełnić nowy wniosek na wyjazd do sanatorium zaraz po przyjeździe z sanatorium , to bezczelność i brak .....u takiego lekarza POZ.A osoba wypracowana przez 40 lat ,schorowane ręce i nogi czeka w kolejce bo cwaniara otrzymuje dzwoniąc do NFZ o zwroty bo ponoć ktoś zrezygnował a ona czeka na Kołobrzeg.Zrobiono z tych wyjazdów reh. wyjazdy na urlopy z zabiegami i tańcami,nie piszę o ludziach starszych, spracowanych i z bolącymi stanami reumatologicznymi,nadciśnieniem, itp.
c
chory
Myślę,że będzie lepiej, jak czytam ile to osób oczekuje na wyjazdy po100 tys w danym oddziale NFZ, a co to jest ,że ja muszę pojechać i celuję nad morze ,oni wiedza gdzie grają i gdzie najlepiej graja tzw fajfy , a niby dlaczego,jak czytam niektóre portale sanatoryjne, to nie którzy młodzi ludzie po 10 razy w sanatorium i jeszcze bezczelnie chwali się,że jak nie pojedzie z NFZ to z ZUS będzie składał wniosek.O co w tym chodzi,nowa moda na darmowe wyjazdy z zabiegami.zupa nie jadalna , mało owoców i ciasta jakby tak żarła w domu, w kuchni ,ma podane,sprzątnięte,ijeszcze zabiegi codiennie a po zabiegać wolne aż do kolacji.Trzeba takich wczasowiczów reduko, niech sobie jada ale z biurem podróży, przyjeżdżaja brykami i szukają wrażeń,idę po mineralną towarzycho wsztkie stoiki zajęte w kawaiarni na deptaku ,muzyka gra, tańczą, śmieją się przy piwku a upał 30 stopni plus,żyć nie umierać dla takich chorych na wyjazdy",lepsze to od wyjazdów z biura podróży.Rano w koszach pełno butelek po wodzie ognistej.
O
Olga
Lepiej niech NFZ przyjrzy się wydawanym pieniądzom na te ośrodki. Niektóre wołają o pomstę do nieba, sanapid tez by się przydał w niektórych sanatoriach oraz kontroli warunków pobytu , to nie hotele ani wyjazd na wczasy. Co gorsza personel -często właściciel ośrodka nie reaguje co się dzieje. !!!!!
s
stanley
Nic lepiej tylko wypisują jak obrócić kota ogonem . Rypałem w kopalni 35 lat i dalej czekać 2 lata albo i więcej . to niech wysyłają co rok na 2 tygodnie to kolejka się zmniejszy i każdy będzie zadowolony . Pomyślcie o tym a , nie głupie pomysły . za co wam płacą ? następni uzdrowiciele .
A
Adam
Czy cos to zmieni? Co co maja" plecy " i tak beda jezdzic a okres wyczekiwania? hm? teoretycznie powinien sie skrocić ,ale to tylko teoretycznie.
j
janusz
też bym tak chciał czekać na sanatorium dwa lata na Śląsku już od dawna czeka się na wyjazd 4 lata rok trzeba odczekać od czasu przyjazdu aby złożyć nowy wniosek a potem jeszcze 30 miesięcy nowe przepisy tylko to zmieniają że dla całej polski wprowadza się okres oczekiwania na złożenie wniosku 12 miesięcy i bzdurą jest ze to lekarz rodzinny kierował kuracjusza gdzie ma się leczyć o tym decyduje lekarz Balneolog nie widzę tu żadnych nowych zasad
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska