Radny Witold Antosik, podczas sesji rady miejskiej, zwrócił uwagę na zły stan świetlicy w Barcinie Wsi. - Od ośmiu lat nic się tam nie zmieniło. To taki "wczesny Gierek" - mówił.
- Nie wiem kiedy pan osobiście ostatni raz tam był lub pracownik Miejskiego Domu Kultury, nie mówię tu o pani świetliczance - zwrócił się do burmistrza Michała Pęziaka.
- Szczycimy się piękną biblioteką na skalę ogólnopolską. Ja też się szczycę. Natomiast dwa kilometry dalej, w tym obiekcie, chodzi mi o wyposażenie, nie zmieniło się nic od ośmiu lat. Szukałem takiego odpowiedniego sformułowania. Myślę, że to taki wczesny "Gierek" - oświadczył.
Przeczytaj też: ARiMR wypłaca rolnikom pieniądze za 2014
Wskazał dalej na pourywane drzwi od szafki i kinowe siedzenia. - Mam wrażenie, że tam nie ma gospodarza. Mam nadzieję, że burmistrz będąc tam przyjrzy się i zleci, by coś w tej materii poprawić - dodał.
Wspomniał potem o włamaniu do świetlicy, które miało miejsce jakiś czas temu. Zginęło to, co było najcenniejsze a więc telewizor i kuchenka mikrofalowa. Radny zdziwił się, że nie ma tam sytemu alarmowego.
- Bywam dość często w różnych świetlicach, w tej również. Rozumiem, że pan częściej, bo jest pan członkiem rady sołeckiej i na pewno miał pan duży udział w tym, że środki, którymi dysponuje sołectwo były przeznaczone na inne rzeczy, a nie remont tej świetlicy i wyposażenie. W innych sołectwach tak się to odbywa. Mam nadzieję, że po wyborach sołeckich, czy to będzie stary, czy też inny sołtys (wybory odbyło się kilka dni po sesji - przyp. red.), będzie pamiętał o tym, by wyposażyć tą świetlicę - opowiedział burmistrz Michał Pęziak.
- Aczkolwiek - dodał - rozumiem, że te działania były wstrzymywane tym, że mieliśmy w planach budowę nowej świetlicy z wyposażeniem i może niecelowe byłoby wydatkowanie środków na jakieś większe zakupy, dotyczące tego istniejącego już obiektu - (na świetlicę w Julianowie gmina nie otrzymała dofinansowania - przyp. red.).
W kwestii włamania Michał Pęziak oświadczył, że cały majątek gminy jest ubezpieczony, w tym także świetlice i sprzęt, który się w niej znajduje. Gmina uzyska z tego tytułu odszkodowanie.
Odnosząc się do wypowiedzi burmistrza, Witold Antosik oświadczył, że w lipcu 2011 roku, po objęciu pracy w Bydgoszczy, zrezygnował z funkcji przewodniczącego rady sołeckiej.
Przeczytaj też: Zgłoś swoje KGW i ludowe rękodzieło na jarmarki wielkanocne 2015
Dorota Kokocha, sołtys Barcina Wsi (kilka dni temu została wybrana na drugą kadencję), mówi "Pomorskiej", że jeśli chodzi o fundusz sołecki, pieniądze dzielone są w ten sposób, że 20 proc. przyznanej kwoty (w u.br. było to w sumie 29 tys. zł, na ten rok sołectwo dysponuje 31 tys. zł) idzie na tzw. integrację, w ramach której organizuje się m.in. różne spotkania i pikniki. Reszta przeznaczana jest na cele inwestycyjne. - Decyzje o tym, co zrobimy zapadają na zebraniu wiejskim - zaznacza.
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
Jeśli chodzi o świetlicę, to zakupiono do niej m.in. wspomniany, a skradziony w listopadzie u.br. telewizor i mikrofalówkę, także gry dla dzieci, nowe szklanki, garnki, także kosiarkę i garaż na plac zabaw.
- Większych inwestycji nie było, ponieważ liczyliśmy na nową świetlicę w Julianowie. Tej jak wiemy, na razie nie będzie - dodała pani sołtys.
Jeśli chodzi o ten rok, mieszkańcy sołectwa zdecydowali, że 25 tys. złotych z przyznanego im funduszu sołeckiego zostanie przeznaczone na opracowanie projektu zagospodarowania Parku Leśnego. Reszta pójdzie na wspomnianą już integrację.
Czytaj e-wydanie »