Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Borówcu dwa psy rzuciły się na mężczyznę z maltańczykiem. Czworonóg został rozszarpany, a jego właściciel pogryziony

NM
- W sobotę o godzinie 10 w borówieckim lesie dwa psy na oczach męża rozszarpały naszego maltańczyka. Prosimy o pomoc i wskazanie właściciela takich psów/dzikich zwierząt - pisze pani Beata, właścicielka zagryzionego maltańczyka.Wskazuje na psy w typie mastiffa - jednak taka charakterystyka odpowiada kilku rasom psów. Na zdjęciu ilustracyjnym: mastif włoski (zdjęcie przykładowe, ten pies nie był sprawcą zajścia)
- W sobotę o godzinie 10 w borówieckim lesie dwa psy na oczach męża rozszarpały naszego maltańczyka. Prosimy o pomoc i wskazanie właściciela takich psów/dzikich zwierząt - pisze pani Beata, właścicielka zagryzionego maltańczyka.Wskazuje na psy w typie mastiffa - jednak taka charakterystyka odpowiada kilku rasom psów. Na zdjęciu ilustracyjnym: mastif włoski (zdjęcie przykładowe, ten pies nie był sprawcą zajścia) pixabay/Zdjęcie ilustracyjne
Do sytuacji doszło w sobotę rano w lesie w miejscowości Borówiec koło Kórnika. Dwa duże psy rzuciły się na mężczyznę spacerującego z maltańczykiem. Zwierzę nie przeżyło. Teraz poszukiwany jest właściciel, który nie upilnował dwóch psów.

Jak informuje portal gminakornik.pl, na lokalnych grupach na Facebooku "Moje Kamionki" i "Borówiec" pojawił się post, w którym opisywany jest atak dwóch psów rasy mastif.

- W sobotę o godzinie 10 w borówieckim lesie dwa psy na oczach męża rozszarpały naszego maltańczyka. Prosimy o pomoc i wskazanie właściciela takich psów/dzikich zwierząt

- pisze pani Beata, właścicielka zagryzionego maltańczyka.

Co robią zwierzęta po zmroku, albo gdy nie ma ludzi dookoła? Gdzie w upalne dni szukają ochłody? Czy ma je kto podrapać za uchem? Jak radzą sobie z drapieżnikami? Zobaczcie zdjęcia i filmy fantastycznych zwierząt żyjących w wielkopolskich lasach. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Wielkopolska: Fantastyczne zwierzęta w naszych lasach. Zobac...

I dodaje: - Odnalezienie nieodpowiedzialnego właściciela i groźnych psów może zapobiec dalszym tragediom. Mąż został pogryziony, próbując ratować naszego pieska. Aż boję się pomyśleć, co by było, gdybym to ja tam była z 8-letnią córką.

Jak wynika z opisu pani Beaty, właściciel groźnych mastifów ma ok. 170 cm wzrostu, jest łysy i ma około 50 lat. Jeżeli chodzi o psy, to były to dwa duże mastify brązowej maści na czerwonych smyczach.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Borówcu dwa psy rzuciły się na mężczyznę z maltańczykiem. Czworonóg został rozszarpany, a jego właściciel pogryziony - Głos Wielkopolski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska