
Mogliśmy je oglądać w konkurencji drużynowego kata. - Trenuję od pięciu lat - mówi Oliwia, jedenastolatka. - Namówiła mnie siostra, która wcześniej zaczęła przygodę z karate. Spodobało mi się i teraz za nic nie opuszczam treningów. Koleżanka z drużyny - Sandra, również jedenastolatka, trenuje od trzech lat. - Zaczęłam chodzić na treningi, bo nie potrafiłam się bronić. Chciałam też być dobra z wychowania fizycznego i te zajęcia bardzo mi w tym pomagają.

Najmłodsza z ekipy - dziewięcioletnia Julia trenuje odkąd skończyła cztery lata. - To fajny sport. Przyszłam raz i już wiedziałam, że będę chciała dalej się tego uczyć.

Trener Bielicki przyznaje, że najlepszy wiek, by rozpocząć naukę to 5 lat. Zdarzają się również młodsze dzieci. Wszystko zależy od indywiduanych predyspozycji. Osoby, które chciałyby spróbować mogą zajrzeć na halę OSiR w poniedziałki i środy o godz. 18.

Dla trenerów i dla zawodników minione zawody były bardzo ważnym sprawdzianem. Już w przyszłym roku będzie okazja powalczyć o puchar Europy. Zawody odbędą się w Warszawie w listopadzie.