Po godz.13.40 dyżurny włocławskiej policji otrzymał zgłoszenie o możliwym utonięciu mężczyzny.
- Wysłane na miejsce służby ratownicze, w tym strażacy, po kilkudziesięciu minutach odnaleźli mężczyznę około 6 metrów od brzegu i po wyciągnięciu na brzeg podjęli akcję reanimacyjna. Niestety akcja zakończyła się tragiczne, a lekarz stwierdził zgon 31-letniego mieszkańca gminy Brześć Kujawski - relacjonuje sierż. Tomasz Tomaszewski z włocławskiej policji
Policjanci pracując pod nadzorem prokuratora ustalili, że mężczyzna postanowił skorzystać z kąpieli w jeziorze objętym zakazem kąpieli.
- W pewnym momencie pływania kolega stojący na brzegu utracił widoczność z kapiącym się. Powiadomił o tym fakcie mundurowych. Jeden z wędkarzy wskoczył do wody próbując odnaleźć mężczyznę. Co było bezpośrednią przyczyną utonięcia, ustali dopiero przeprowadzone dochodzenie - dodaje Tomaszewski.
Tragedia w Brześciu Kujawskim. W jeziorze utonął mężczyzna
