W bydgoskich parkach może pojawić się nawet kilkaset nowych ławeczek

Zadzwoniła do nas pani Jadwiga, emerytka ze Śródmieścia, dla której główną wiosenną rozrywką są spacery na świeżym powietrzu. - Jednak mam już ponad osiemdziesiąt lat i częściej niż dawniej muszę przysiadać na ławeczce, żeby odpocząć - mówi ze śmiechem kobieta.

Zazwyczaj chodzi do parku Kochanowskiego, ale często nie może znaleźć tu miejsca na odpoczynek. - O ile przy pomniku Łuczniczki jest mnóstwo ławeczek, o tyle od strony filharmonii są tylko pojedyncze albo takie nowoczesne bez oparć, które nadają się tylko dla młodzieży - wskazuje pani Jadwiga, która nie zawsze ma siłę pójść kilkadziesiąt metrów dalej, gdzie miejsc nie brakuje.

- Władze miasta mogłyby pomyśleć o starszych ludziach, zwłaszcza że wiosna już w pełni - apeluje emerytka.

Jej prośbę przekazaliśmy dyrektorowi Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska bydgoskiego magistratu. - Postaramy się uwzględnić sugestie tej pani i, w miarę potrzeb, dostawić ławeczki w parku Kochanowskiego - deklaruje Zbigniew Pałka.

Okazuje się bowiem, że urząd planuje poważny zakup nowych ławeczek. - Zdajemy sobie sprawę, że brakuje ich praktycznie we wszystkich miejskich parkach, dlatego zastanawiamy się nad kupnem nawet kilkuset - informuje Zbigniew Pałka, ale podkreśla, że nie oznacza to, iż z dnia na dzień miasto zapełni się miejscami do siedzenia.

- W Bydgoszczy mamy dużo parków, skwerów i zieleńców, więc po rozłożeniu na wszystkie te miejsca, liczba ławek może wcale nie wydawać się tak duża.

Jednocześnie dyrektor zapewnia, że ławeczki zostaną zakupione głównie z myślą o ludziach starszych. - Zdajemy sobie sprawę, że te nowoczesne ławki bez oparć preferuje tylko młodzież, dlatego teraz postawimy przede wszystkim takie z oparciami - zapowiada urzędnik, który nie potrafi na razie podać konkretnego terminu zakupu i ustawienia siedzisk.

- Trwają procedury, ale do lata nowe ławeczki na pewno znajdą się w parkach - zapewnia Zbigniew Pałka.