Bydgoszcz idzie śladem Poznania. W stolicy Wielkopolski w połowie czerwca hotelarze, restauratorzy i właściciele sklepów na starówce dwukrotnie obniżyli ceny swoich usług. - Dlaczego mamy być gorsi? - pyta Krzysztof Kasprzak z Bydgoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. - W Poznaniu akcja się powiodła. A dobre pomysły warto, a nawet trzeba powielać.
Cena sięgnęła bruku
Zaczęło się mocnym akcentem. "Bydgoskie hity cenowe" - bo taką nazwę nosi nasza bydgoska wersja festiwalu promocji turystycznych - zostały uroczyście obwieszczone wczoraj. Na ulicy Długiej, obok charakterystycznego zabytkowego tramwaju, pojawił się kat. Był obwiniony, no i oczywiście - herold, który ogłosił wyrok. Chwilę później katowski topór skrócił symboliczną cenę o połowę, a jej styropianowe ciało spadło na uliczny bruk.
- Akcja zbiegnie się w czasie z dorocznym bydgoskim festiwalem "Hity na czasie" w dniach od 21 do 23 sierpnia. To świetna okazja, żeby zaprosić do naszego projektu miejscowych hotelarzy, restauratorów, muzea i instytucje turystyczne.
Taniej nawet o połowę
Ma się dziać sporo. Inicjatorzy akcji z ByLOT-u już teraz zakładają, że przez trzy dni sierpnia ceny za swoje usługi obniży około pięćdziesięciu hotelarzy, właścicieli restauracji, czy sklepów.
- Zależy nam też na współpracy z instytucjami publicznymi, takimi jak muzea, Leśny Park Kultury i Wypoczynku, czy nawet Zarząd Dróg Miejskich, który odpowiada za tramwaj wodny. Niektórzy zapowiadają, że ceny obniżą nawet o połowę. Taką opcję rozpatruje, np. zarząd myślęcińskiego zoo.
Rekordowa ul. Długa?
Działacze ByLOT-u przygotowują specjalną niespodziankę dla bydgoszczan i osób, które odwiedzą nasze miasto w sierpniu.
- Chcemy, by ulica Długa zamieniła się w jeden wielki jarmark - mówi Kasprzak. - Taki ze straganami, na których będzie można spróbować różnych regionalnych potraw. Myślimy też o pchlim targu i pokazach lepienia garnków.
Jeśli pomysł wypali, to Bydgoszcz może liczyć na światowy rozgłos. - Nie wydaje mi się, by w księdze rekordów Guinessa istniała kategoria "najdłuższy jarmark". Mamy więc szansę być pierwsi.
Postawić na wycieczki
W ramach festiwalu promocji turystycznych będzie można też za symboliczną złotówkę wybrać się na przechadzkę po mieście z przewodnikiem.
- To trafiony pomysł - mówi Dawid Urbański, bydgoski przewodnik. - Promocje turystyczne powinny pojawiać się częściej, np. przy okazji imprez kulturalnych.