W Bydgoszczy długa droga urzędowa ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny

29 lipca (wtorek) pierwsza partia gotowych kart z Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych (ona zajmuje się produkcją) dotarła do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Jeszcze dziś przekażemy je do Urzędu Miasta - mówiła w piątek "Pomorskiej" Ewa Taper, zastępca dyrektora MOPS. Ale to nie znaczy, że dziś rodziny odbiorą karty.

O co chodzi? O to, że do tej pory żadna bydgoska rodzina 3plus nie dostała jeszcze ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny . Tymczasem w sąsiednich gminach mieszkańcy odbierają je po dwóch- trzech tygodniach.

Czytaj: Kolejne sieci handlowe chcą przystąpić do programu Karta Dużej Rodziny.
Dlaczego w Bydgoszczy na kartę czeka się tak długo?

Aby ułatwić sprawę mieszkańcom, wnioski o KDR można składać w biurach ewidencji ludności. Stamtąd trafiają do Urzędu Miasta, który przekazuje je do MOPS. Tu wnioski o KDR wprowadzane są do systemu.

Przekazywanie danych do Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych, która karty produkuje, odbywa się elektronicznie. Pierwsze teczki z Urzędu Miasta trafiły do MOPS 4 lipca (piątek), w poniedziałek (7 lipca) pracownicy zaczęli dane weryfikować i wprowadzać do systemu. W piętek 11 lipca wysłali do PWPW.

- 14 lipca (poniedziałek- dop. jz) otrzymaliśmy pierwsze zamówienia z Bydgoszczy- mówi Marcin Kaleta, zastępca rzecznika prasowego PWPW. - Następne wpłynęły 15, 18, 22, 28 i 29 lipca.

25 lipca (piątek) PWPW przekazała do wysyłki pierwszą partię gotowych kart - 452 sztuki. To właśnie one dotarły 29 lipca do bydgoskiego MOPS.

Wytwórnia z zamówieniem uporała się więc w 14 dni. - Następne ponad 250 kart przygotowane jest do wysyłki, a kolejne 200 - w kontroli jakości - sprawdził Kaleta.

Przesyłka kurierska, która do MOPS dotarła 29 lipca, tu jest sprawdzana, kompletowane dla rodziny i wtedy teczki zostaną odesłane do UM. Ten przekaże je do poszczególnych biur ewidencji ludności. W najlepszym razie - jutro.

- W gminach wniosków jest kilkadziesiąt, u nas liczy się je w tysiącach - tłumaczy dyrektor Taper. - My też musieliśmy się tego nauczyć. Wnioski mają być sprawdzane już w biurze ewidencji, by później nie trzeba było ich odsyłać. Teraz już wszystko nabiera innego tempa

Wygląda więc na to, że czekanie na KDR spowodowane jest tym, że wnioski przekazywane są "z rąk do rąk", nim dotrą do MOPS.

Ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny, przypomnijmy, nie należy mylić z Bydgoska Kartą Rodzinną. Pierwsza oferuje zniżki głównie do muzeów i placówek kultury podległych ministerstwu kultury, tańsze przejazdy InterCity. Szczegóły można znaleźć na www.rodzina.gov.pl