Miasto jakiś czas temu ogłosiło priorytety inwestycyjne, jakie zostały obrane na ten rok. Na jednej z pozycji figuruje budowa kilkunastu kilometrów ścieżek rowerowych. Jednym z ważniejszych zadań ma być budowa trasy od dworca Bydgoszcz Główna aż na Bartodzieje.
Budowa trasy dla cyklistów zmusi drogowców do likwidacji wielu miejsc parkingowych. Jeden z wariantów w projekcie zakłada, że na samej ulicy Śniadeckich do likwidacji będzie ponad 30 postojów dla samochodów. Z takim obrotem sprawy nie zgadzają się tamtejsi mieszkańcy oraz właściciele wielu lokali.
- Nie mam nic przeciwko ścieżkom rowerowym, ale nie twórzmy jej właśnie tutaj - apeluje Ireneusz Bloch, właściciel sklepu wędkarskiego z ulicy Śniadeckich. - 80 procent moich klientów, to kierowcy - dodaje.
Według projektu ścieżka rowerowa na ulicy Śniadeckich miałaby przybrać formę kontrapasa. Znalazłby się on po północnej stronie jezdni, a rowerzyści dzięki temu mają swobodnie dostać się w stronę dworca kolejowego.
Słowa krytyki dotarły już do władz miasta. W ubiegłym tygodniu z mieszkańcami i kupcami z ulicy Śniadeckich spotkał się wiceprezydent Bydgoszczy, Mirosław Kozłowicz.
- Przedsiębiorcy wskazywali na spodziewane problemy, nie tylko ze znalezieniem miejsca przez ich klientów, ale również na potencjalny brak możliwości częstego zaopatrywania jednostek handlowych, takich jak sklepy spożywcze - przyznaje Kozłowicz.
Władze zapewniają, że raport ze spotkania zostanie przeanalizowany, po czym wypracowane zostanie ostateczne rozwiązanie.
***
Prognoza pogody na 10.02.2016. TVN Meteo Active/x-news
Polecamy na pomorska.pl:
Wirusy atakują, a my chorujemy. Najbardziej narażone są dzieci