https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wirusy atakują, a my chorujemy. Najbardziej narażone są dzieci

Choć lekarze mają pełne ręce roboty, ale podkreślają, że zachorowań nie ma więcej niż w analogicznym czasie w ubiegłym roku.
Choć lekarze mają pełne ręce roboty, ale podkreślają, że zachorowań nie ma więcej niż w analogicznym czasie w ubiegłym roku. Tomasz Bolt
Grypa, stany grypopodobne i rotawirusy - z tym się w tej chwili borykamy.

- Zaczęło się od nudności, potem była biegunka i wymioty, a na końcu wysoka gorączka - opowiada pani Ewa, bydgoszczanka, jedna z naszych Czytelniczek. - I tak przez cały weekend. Teraz jest już dobrze, ale jestem osłabiona tą jelitówką.

Przeczytaj także: Świńska grypa atakuje - jak ją leczyć? [objawy, leczenie, szczepionka]

Jelitówką wywołaną rotawirusem. Bardzo wrednym drobnoustrojem, który jest bardzo zakaźny. I o ile nie stanowi zagrożenia dla dorosłych, dla dzieci może być już niebezpieczny.

- Jeśli mamy w domu niemowlę, u którego zobaczymy objawy, takie jak biegunka, wymioty, wysoka temperatura, nie ma na co czekać, tylko od razu jechać do szpitala - mówi dr Radosława Staszak-Kowalska, ordynator oddziału pediatrii, pneumonologii i alergologii z pododdziałem niemowlęcym Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. - Istnieje bowiem duże ryzyko odwodnienia.

Jeśli chodzi o zachorowania na grypę w naszym województwie - nie jest tak źle. Choć lekarze mają pełne ręce roboty, ale podkreślają, że zachorowań nie ma więcej niż w analogicznym czasie w ubiegłym roku.

Więcej na plus.pomorska.pl.

***

Na świńską grypę można się zaszczepić. "To najlepsza ochrona". TVN24/x-news

Polecamy na pomorska.pl:
Wirusy atakują, a my chorujemy. Najbardziej narażone są dzieci

Tragedia na UTP. Były prorektor z zarzutami prokuratorskimi

W Bydgoszczy nie chcą ścieżki rowerowej kosztem parkingów

Koszykarze Anwilu grają z sercem nie tyko na parkiecie [zdjęcia, oś czasu]

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aleksandrace

Warto zainwestować w suplementy diety oraz wzbogacić swoją dietę w naturalne antybiotyki takie jak czosnek, cebula, miód. 

J
Julka

Myślę, że każdy musi sam zadecydować czy się szczepić czy nie. Wszystko zależy od wieku i  wykonywanego zawodu. Ja jestem na tyle odporna, że totalnie nie widzę takiej konieczności. Biegam systematycznie od kilku lat i rzadko kiedy choruję. W okresie zwiększonej zachorowalności biorę tran, probiotyk acidolac, żeby wzmocnić swój organizm. Przy katarze najlepiej sprawdzają mi się inhalacje, na kaszel zawsze fosidal. Jeśli trzeba przez cztery dni zmieniam plan treningowy i odpoczywam. Nie przeciążam bezsensownie organizmu. Dbam o siebie. 

 

u mnie dodatkowo poszły nebulizacje benodilem. Kaszel długo nie chciał odpuścić i trzeba było wprowadzić inny lek. 

J
Joanna

Myślę, że każdy musi sam zadecydować czy się szczepić czy nie. Wszystko zależy od wieku i  wykonywanego zawodu. Ja jestem na tyle odporna, że totalnie nie widzę takiej konieczności. Biegam systematycznie od kilku lat i rzadko kiedy choruję. W okresie zwiększonej zachorowalności biorę tran, probiotyk acidolac, żeby wzmocnić swój organizm. Przy katarze najlepiej sprawdzają mi się inhalacje, na kaszel zawsze fosidal. Jeśli trzeba przez cztery dni zmieniam plan treningowy i odpoczywam. Nie przeciążam bezsensownie organizmu. Dbam o siebie. 

e
ewelina

ja właśnie miałam dylemat czy zaszczepić drugie dziecko na rota, nie zdecydowałam się, pierwszego też nie zaszczepiłam i rota przeszła łagodnie, fakt pojawiła się biegunka ale na szczęście przed odwodnieniem uchronił nas orsalit, warto pamiętać że maluszkom do pół roczku należy podawać ten bezsmakowy, później mamy już szeroki wybór, teraz np mojej czterolatce podaję orsalit drink, jest słodki więc małej bardzo smakuje i sama się o niego upomina 

M
Marcelina

Ja i dziecko też teraz chorujemy. Obawiam się trochę bo tyle się słyszy o tych grypach... Ale na szczęście pijemy Dicotuss Baby i szybko kaszel mija. Teraz podałam córce na noc i spokojnie zasnęła. Oby tylko się wyleczyć i nic już nie łapać. 

G
Gość

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

X

 

K
KubuśPuchatek
W dniu 15.02.2016 o 19:04, Ania napisał:

Ja tam się co roku szczepie i jakoś unikam grypy. Czasami złapie mnie delikatny kaszel lub infekcja ale wtedy starcza przeciwzapalny fosidal. Grypy nie miałam od wielu lat.

Tylko pogratulować :)

A
Ania

Ja tam się co roku szczepie i jakoś unikam grypy. Czasami złapie mnie delikatny kaszel lub infekcja ale wtedy starcza przeciwzapalny fosidal. Grypy nie miałam od wielu lat.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska