Jak nieoficjalnie ustaliła Gazeta Pomorska, motornicza, która prowadziła w sobotę 12 sierpnia prowadziła w Bydgoszczy zabytkowy tramwaj, przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy.
To Cię może też zainteresować
Do pożaru tramwaju typu Herbrand doszło po godzinie 13.30. Zdarzenie miało miejsce, kiedy pojazd znajdował się na ulicy Wojska Polskiego. Tramwaj zapalił się w trakcie jazdy. Jak informowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej, na miejsce wysłano cztery zastępy strażaków. Mundurowi czekali na wyłączenie napięcia w linii trakcyjnej, by móc przystąpić do akcji. Pożar został ugaszony za pomocą proszku gaśniczego. Nie wiadomo jeszcze, jaka jest przyczyna pożaru.
Za wcześnie na decyzje o remoncie tramwaju
Zabytkowa jednostka została poważnie uszkodzona. Tramwaj został przejęty przez służby MZK. Pracownicy miejskiej spółki komunikacyjnej nie są w stanie jeszcze powiedzieć nic więcej na temat przyszłości tramwaju.
- Na razie nie udzielamy żadnych informacji na ten temat - mówi Aleksandra Ratajczak, z zarządu Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy. - Nie mamy jeszcze dokonanych oględzin tramwaju, kompletujemy dokumentację.
Aleksandra Ratajczak dodaje, że dopiero po przeprowadzeniu fachowych ekspertyz technicznych tramwaju będzie można powiedzieć coś więcej na temat przyszłości pojazdu. Od tego, w jakim stanie technicznym jest tramwaj zależy, czy zapadnie decyzja o jego remoncie.
Wyjątkowa, zabytkowa linia w Bydgoszczy
Linia "H" kursuje w weekendy i święta na trasie Kapuściska - Wilczak. Obsługiwana jest przez zabytkowy tramwaj typu Herbrand, który wyprodukowano w 1896 roku. Jego renowację przeprowadzono w 2012 roku. Tramwaj ma długość blisko 8 metrów, znaleźć w nim można 30 miejsc stojących i 15 siedzących.
Warto wiedzieć: „Herbrand” do Bydgoszczy trafił w czerwcu 1896 r. Kiedy po koniec lat 50. w Bydgoszczy pojawiły się nowe wagony typu „N”, stary, wysłużony „Herbrand” został przetransportowany do Zakładowego Ośrodka Wypoczynkowego w Babilonie koło Chojnic, gdzie został zaadaptowany na domek kempingowy. Dziewięć lat później w 1969 r., po wybudowaniu nowych domków kempingowych został sprzedany miejscowemu leśniczemu gdzie zaczął pełnić funkcję kurnika. W 1997 roku ponownie powrócił do Bydgoszczy i cierpliwie oczekiwał na odbudowę.
