Chwile grozy przeżyli mieszkańcy bloków wojskowych i TBS, gdy u zbiegu ulic Wojska Polskiego i Słońskiej pojawiły się wozy staży pożarnej i pogotowia gazowego. Po godz. 17 podczas prowadzonych prac ziemnych pękła rura z gazem, a na ulicy Wojska Polskiego i Słońskiej pojawiły się taśmy ograniczający ruch pojazdów i pieszych. Od razu pojawiła się wieść, że rozszczelniła się rura z gazem.
- Rura po prostu pękła. Natychmiast zostały zamknięte zasuwy i odłączono gaz w szpitalu wojskowym - poinformował nas Marek Kulik, pełnomocnik starosty aleksandrowskiego d.s. zarządzania kryzysowego. - Jeszcze nie wiemy, czy rura została uszkodzona przez sprzęt ekipy prowadzące prace ziemne, czy pękła ze starości, gdy ruszono ziemię.
Jeszcze około godz. 20 w pobliżu prowadzonych prac czuć było charakterystyczny zapach. - To nie gaz, to środek nawaniający - tłumaczy Andrzej Mucha z Państwowej Straży Pożarnej w Ciechocinku, który jest na miejscu. Stoi tu też wóz bojowy straży pożarnej, są ekipy pogotowia gazowego. - Gazownicy naprawiają uszkodzenie. Trudno powiedzieć, ile to jeszcze potrwa - mówią strażacy. Oni czuwają.
Uszkodzona rura znajduje się kilkadziesiąt metrów od jednego z bloków wspólnoty mieszkaniowej. - My też nie mamy gazu. Będzie zimno w mieszkaniach - martwi się Teresa Mikłaszewicz, prezes zarządu wspólnoty, która wyszła rozejrzeć się w sytuacji.
Czytaj e-wydanie »