W Ciechocinku zabrzmiała pieśń „Gaudeamus igitur”

Uniwersytet dla Aktywnych to jeden z kilkudziesięciu Uniwersytetów Trzeciego Wieku w regionie. Powstał 7 lat temu z inicjatywy Grażyny Ochocińskiej. Na wtorkowej inauguracji nowego roku zajęć burmistrz Leszek Dzierżewicz przyznał, że gdy inicjatorka zgłosiła się do niego ze swoim pomysłem, nie był pewien, czy w niewielkim Ciechocinku uniwersytet znajdzie słuchaczy.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Pomyliłem się - przyznał. Wtedy wielu tak myślało. Tymczasem uniwersytet senioralny powstał i błyskawicznie liczba słuchaczy, nie tylko z uzdrowiska, ale i okolic, osiągnęła 200.

Dziś działający jako stowarzyszenie Uniwersytet dla Aktywnych to prężne środowisko, nadające także ton zmianom w mieście, co przyznał publicznie burmistrz.

Na inaugurację przybyło aż troje profesorów: prof. Irena Ponikowska, która jest przewodniczącą rady programowej UdA, prof. Zygmunt Wiatrowski i prof. Stanisław Kunikowski, „dobry duch Uniwersytetów Trzeciego Wieku”, jak usłyszeliśmy w kuluarach. Obecne były władze miasta i delegacja aleksandrowskiego uniwersytetu seniorów.

- Przybyło nam czternaścioro nowych słuchaczy - informowała na wtorkowej inauguracji Grażyna Ochocińska, prezes zarządu UdA. Nie wszystkim wręczono indeksy. Powód? Prozaiczny, nie dostarczyli swoich zdjęć. Na inauguracji postanowiono uczcić 80. rocznicę urodzin Edwarda Stachury, związanego także z Ciechocinkiem. Wykład o jego twórczości wygłosiła Daria Lisiecka, a delegacja Środowiskowego Domu Samopomocy w Aleksandrowie Kujawskim przedstawiła program artystyczny poświęcony poecie.
W tym roku będzie działać w UdA aż 18 sekcji, co prof. Kunikowski uznał za ewenement. Szesnaście to sekcje już znane słuchaczom. Przybędą dwie nowe: genealogiczna oraz gimnastyki tanecznej.