W trakcie kampanii wyborczej w powiecie golubsko-dobrzyńskim nastąpił boom inwestycyjny. Ówczesne władze powiatu przeznaczyły około 9 mln zł na drogowe inwestycje. Wśród nich jest m.in. budowa chodnika z Golubia-Dobrzynia w kierunku Dulska, o długości 3 km oraz na trasie Owieczkowo- Gałczewko (1,1 km). Zrealizowano także budowę ścieżki rowerowej o długości 1,3 km, przy drodze Paliwodzizna- Nowogród. Te zadania pochłoną 1,85 mln zł. Wykona je firma Murabet. Ponadto powstała ścieżka wzdłuż wyremontowanej drogi w z Golubia-Dobrzynia do Konstancjewa.
- Gmina Golub-Dobrzyń zadeklarowała, że będzie partycypować w kosztach budowy ścieżek i chodników, które powstaną przy drogach powiatu na terenie gminy. Jednak nie ma dokumentów, który dałyby podstawę do przekazania powiatowi dotacji - poinformował we wtorek podczas powiatowe sesji wicestarosta Franciszek Gutowski.
A chodzi o niemałe pieniądze. W przypadku ścieżki na Nowogród oraz chodników do Sokołowa i Gałczewa ma to być 50% wsparcia. Jeśli chodzi o ścieżkę rozpoczynającą się przy ulicy Brodnickiej, znaczną część kosztów - około 50% - zostało sfinansowanych dzięki dotacji z Ministerstwa Infrastruktury. Dlatego udział gminy będzie niższy niż w przypadku trzech pozostałych inwestycji. Wyniesie około 20-25%.
- Władze gminy Golub-Dobrzyń z wójtem Markiem Ryłowiczem na czele zachowały się bardzo honorowo, nie wycofały się z danego słowa i chcą podpisać porozumienie w sprawie przeprowadzenia wspólnych inwestycji, które są już zrealizowane. Jego efektem będzie przekazanie dotacji, dzięki czemu budżet powiatu nie zostanie nadwyrężony - dodaje wicestarosta.
Rada Powiatu we wtorek podjęła uchwałę o wspólnych działaniach z gminą, która daje podstawę do podpisania odpowiednich dokumentów i rozliczenia zakończonych inwestycji.
Przeczytaj także: Golub-Dobrzyń. Ten budżet nie będzie łatwy
Gmina Golub-Dobrzyń to tylko jeden z przykładów dobrych praktyk, jeśli chodzi o budowę chodników i wsparcie inwestycji przy drogach powiatowych. Podobnie jest w gminie Kowalewo. W 2009r. podjęto tu uchwałę o kolejności budowy chodników przy drogach powiatowych. Dokument gwarantował pokrycie połowy kosztów przez gminę. Zrealizowano jednak tylko jeden punkt dotyczący budowy chodnika przy gimnazjum w Kowalewie.
- Przez wiele lat wszystkie nasze zabiegi były ignorowane. W roku 2014 zarząd powiatu, przypomniał sobie o elektoracie wyborczym i na hura przystąpili do rozdzielania po kilkaset metrowych odcinków. Za nic mieli wolę mieszkańców i sołtysów i sami wybierali, gdzie mają one powstać. Ówczesny zarząd był tak bogaty, że nie chciał skorzystać z możliwości otrzymania z gminy Kowalewo 50% dofinansowania. Kuriozum w tej sytuacji było zrywanie jeszcze dobrych chodników - uważa burmistrz Andrzej Grabowski.
