https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W czterech ścianach gabinetu

Piotr Piekarski, ordynator oddziału położniczo- ginekologicznego: - Miarą profesjonalizmu  lekarza jest liczba pacjentek, które chcą się u  niego leczyć. Mariusz K., wskazany przez panią  Katarzynę, ma ich wyjątkowo dużo.
Piotr Piekarski, ordynator oddziału położniczo- ginekologicznego: - Miarą profesjonalizmu lekarza jest liczba pacjentek, które chcą się u niego leczyć. Mariusz K., wskazany przez panią Katarzynę, ma ich wyjątkowo dużo.
Jedna z pacjentek z chełmińskiej Poradni K złożyła za naszym pośrednictwem skargę do dyrekcji szpitala na sposób, w jaki została potraktowana podczas wizyty. Trwa wyjaśnianie sprawy.

     Pani Katarzyna jest w ciąży z trzecim dzieckiem. Dwóch synów rodziła w szpitalu w Chełmnie. Od dwóch tygodni jest pewna, że kolejne na świat przyjdzie w Świeciu. - Mam termin porodu wyznaczony na kwiecień. Cała ciąża przebiegała prawidłowo, ostatnio zaczęłam się obawiać, że wdał się stan zapalny i poszłam do lekarza - opowiada. - Ginekolog badał mnie w bardzo energiczny sposób, mimo mojej zaawansowanej ciąży. Kiedy poskarżyłam się na odczuwany ból, poczynił niestosowne uwagi, że przecież tamtędy będę rodzić, więc dlaczego narzekam na ból. Po powrocie do domu krwawiłam, dzwoniłam więc do szpitala, by porozmawiać z lekarzem, którego już jednak nie było. Porady udzieliła mi wówczas położna. Zrezygnowałam z dalszego leczenia w chełmińskiej poradni "K" i zadecydowałam o przeniesieniu do poradni świeckiej. Podczas mojej pierwszej w niej wizyty spotkałam w poczekalni cztery ciężarne z Chełmna.
     **_Wyjaśnienia w toku
     
- Ginekologia jest specyficzną dziedziną, każda kobieta oczekuje podczas wizyty kultury i odpowiedniego zachowania - przyznaje dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Chełmnie Mariola Burc. - _Skarga pacjentki została teraz przekazana do wyjaśnienia doktorowi K., o wynikach poinformujemy zainteresowaną pisemnie.
     _Ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego Piotr Piekarski: - _Przykro nam, że pani Katarzyna nie była usatysfakcjonowana przyjęciem w naszej Poradni i zrezygnowała z leczenia na rzecz świeckiej. Jednak lekarz, pod adresem którego skierowana została skarga, ma u nas bardzo dużo pacjentek, ponad 50 procent wszystkich leczących się w poradni K. A oprócz niego przyjmują przecież jeszcze inni lekarze. Liczba pacjentek jest dla nas miernikiem wiarygodności i profesjonalizmu.
     _Michał Szolginia, zastępca Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy: - _W Polsce pokutuje fakt, że podczas badania ginekologicznego nie ma personelu dodatkowego. W sprawie takiej skargi nie sposób więc udowodnić, po której stronie leży ewentualna wina, bo nie ma świadków zdarzenia, a jedynie dwie wersje, najczęściej wzajemnie się wykluczające. Sytuacja rozegrała się w czterech ścianach gabinetu i jeśli nawet dyrekcja szpitala zadecydowałaby o naganie dla lekarza, uznając racje pacjentki, może się on odwołać i z pewnością sprawę wygra, bo nie sposób obiektywnie dowieść jego winy.
     
_Ruch dwustronny
     Jak przekonują i dyrektor, i ordynator, to że pacjentki z Chełmna często trafiają do Świecia nie jest niczym dziwnym. W początkowych miesiącach br. na chełmińskim oddziale znalazły się 23 kobiety spoza powiatu, a na świeckim - 25 z Chełmna i okolic. - _Ruch jest dwustronny
- przekonuje ordynator Piekarski, a jego słowa potwierdza tej ordynator Karolczak ze Świecia. - Niektóre przyszłe mamy wręcz zachęcamy do wyjazdu, nie tylko do Świecia, co związane jest z trójstopiowym programem opieki prenatalnej. W szpitalu powiatowym powinno się rodzić tylko w sposób fizjologiczny i w terminie, poprzez cesarskie cięcie tylko nagłe wypadki. Wszelkie ciąże patologiczne, bliźniacze czy wcześniaki kierujemy do innych placówek.
     Chełmiński szpital, jako jedyny w województwie, posiada tytuł "Szpitala Przyjaznego Dziecku", nadany przez UNICEF.
     Tekst i fot. ADRIANNA OŚMIAŁOWSKA
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska