Tyje coraz więcej młodych. Ten problem jest zauważalny także w Kujawsko-Pomorskiem

Lekarze i dietetycy ostrzegają, aby nie lekceważyć nadwagi i otyłości, głównie wśród dzieci i młodzieży. W 2035 roku może mieć je aż... 4 mld osób. W Polsce - ponad 35 proc. mężczyzn i ponad 25 proc. kobiet.

Problem zauważalny jest także w województwie. - Tylko w 2023 roku, do poradni chorób metabolicznych w Kujawsko-Pomorskiem zgłosiło się ponad 1500 pacjentów, w tym ponad 900 dzieci – poinformowała Daria Szcześniak, z Zespołu Komunikacji Społecznej Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

Główne przyczyny nadwagi i w konsekwencji otyłości, która dotyka nie tylko dorosłych to nieodpowiednia dieta i brak aktywności fizycznej, stąd coraz więcej młodych pacjentów trafia do Poradni Chorób Metabolicznych Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. - Co piąte dziecko waży za dużo. A jedną z przyczyn jest uzależnienie od cukru, które nierzadko zaczyna się w okresie ciąży, dlatego apeluję do mam, aby uważały na ilość spożywanego cukru w ciąży, w tym tego w sokach owocowych. Zapominamy o szkodliwości tych soków, gdy są spożywane w nadmiarze – mówi dr n. med. Danuta Kurylak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy.

Coraz więcej osób z nadwagą i otyłością trafia do Poradni Chorób Metabolicznych i Otyłości przy Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu. Rocznie, w ogóle – nie tylko na NFZ - blisko 2000. Tu na pacjentów czeka chirurg bariatra, dietetyk kliniczny i pielęgniarka.

Najczęściej wykorzystywanym wskaźnikiem do określenia prawidłowiej masy ciała jest BMI (ang. Body Mass Index). Według niego nadwaga jest wówczas, gdy BMI wynosi od 25 do 29,99. A otyłość, różnego stopnia – gdy powyżej 30. Jednak wskaźnik ten nie dostarcza informacji o rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej, która ma znaczenie przy określaniu ryzyka zachorowania na choroby sercowo-naczyniowe, dlatego stosuje się też inne metody diagnozowania otyłości, jak obwód brzucha. Tu mówimy o niej, gdy obwód ten jest powyżej 102 cm u mężczyzn i powyżej 88 cm u kobiet. Otyłość występuje także, jeśli stosunek obwodu talii do bioder wynosi powyżej 0,9 u mężczyzn i powyżej 0,85 u kobiet.

- Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że już nadwaga a tym bardziej otyłość pogarsza nie tylko zdrowie, jakość naszego codziennego życia, ale i wyraźnie je skraca – podkreśla prof. Krzysztof Leksowski, koordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej i Bariatrycznej z Pododdziałem Chirurgii Onkologicznej w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu. - I tak, osoby z BMI od 30 do 35 żyją od 2 do 4 lat krócej. Natomiast te z otyłością olbrzymią, czyli z BMI powyżej 40, skracają swoje życie od 8 do 10 lat- dodaje.
Z raportu NFZ wynika, że nieprawidłowa masa ciała wydłuża listę chorób, wśród których liderem jest też cukrzyca typu 2. Jej przyczyną – w 52 proc. - jest właśnie otyłość. Która to - aż u 70 proc. pacjentów, wywołuje bezdech senny. Inne choroby to m. in. nadciśnienie tętnicze, choroby serca i nowotworowe, choroby kości, ścięgien i mięśni, depresja. To niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby…

Nadwaga i otyłość, przyczyniając się do innych chorób oddziałują wyraźnie także na ekonomię. - Tylko za 1500 pacjentów, którzy zgłosili się w 2023 roku do poradni chorób metabolicznych w regionie, nasz Fundusz zapłacił blisko 600 tys. zł – mówi Daria Szcześniak z NFZ.

W 2023 roku, wśród osób dorosłych - jak podaje NFZ w raporcie - wyraźnie wzrosła refundacja świadczeń w leczeniu chorób, będących konsekwencją otyłości. I tak, w cukrzycy typu 2 całkowita wartość tej refundacji - to 2 mln 688 tys. zł. W kwocie tej, wartość refundacji świadczeń w leczeniu cukrzycy typu 2, ale wynikającej tylko z otyłości - to około 1,4 mln zł. Z kolei, refundacja wszystkich chorób w kraju w 2023, konsekwencji otyłości – to 3 mln 834 tys. zł.

Obecnie najskuteczniejszym sposobem leczenia klinicznie ciężkiej otyłości, jest chirurgia bariatryczna. Z raportu NFZ (nie uwzględnia świadczeń realizowanych w ramach pilotażu KOS-BAR) wynika, że w Polsce w 2023 roku temu zabiegowi poddało się 6,5 tys. pacjentów. Natomiast wartość refundacji tych świadczeń, przez NFZ wyniosła - 128,8 mln zł. W 2020 roku zabiegi bariatryczne wykonano u 3,6 tys. pacjentów, a refundacja – to 46,1 mln zł.