https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Dąbrowie zorganizowano III Zimowy Bieg Dębowy (zdjęcia)

(SZYM)
Kamil Sieracki (Inowrocław) zajął drugie miejsce podczas III Zimowego Biegu Dębowego.
Kamil Sieracki (Inowrocław) zajął drugie miejsce podczas III Zimowego Biegu Dębowego. Szymon Cieślak
W Zimowym Biegu Dębowego uczestniczyło ponad pół tysiąca osób. Nie wszystkim udało się pokonać 15-kilometrową trasę. W tym roku zabrakło też zawodników z Ukrainy.

Dąbrowa. III Zimowy Bieg Dębowy

Aura w sobotę, 8 marca, była tak wyśmienita, że zamiast o zimowym, można mówić o Wiosennym Biegu Dębowym.

Zanim zawodnicy stanęli do biegu głównego, na starcie stawili się młodzi biegacze i zawodnicy nordic walking. W tej ostatniej kategorii wygrał Sebastian Kołodziejczak z Sochaczewa.

Wystartowały też grubasy i mundurowi

To była trzecia edycja imprezy. Na starcie 15-kilometrowego biegu stawiło się 546 osób. Należało pokonać odcinek z Dąbrowy do Parlina i Parlinka. Na jego pokonanie organiztorzy wyznaczyli limit czasowy. Wyniósł on 2,5 godziny. Nie wszyscy ukończyli bieg. Pecha miał w szczególności zawodnik, który zasłabł na około 200 metrów przed końcem trasy.

W biegu głównym w kategorii open zwyciężył Dawid Klaybor z Sierosławia. Ma metę przybył po 49 minutach od startu. W kategorii drużynowej wygrał Altom Gniezno. Najszybszą kobietą okazała się Andżelika Dzięgiel z Lulkowa koło Łysomic.

Organizatorzy przewidzieli kilka podkategorii, związanych m.in. z wiekiem, pełnionym zawodem, czy z masą ciała. Wśród mundurowych najszybciej na mecie pojawił się Piotr Gałązka z Jednostki Wojskowej NIL.
Uczestnicy biegu grubasów zostali podzieleni na dwie grupy. W pierwszej, w której BMI (wskaźnik masy ciała przyp. red.) wynosiło od 28 do 29.99, wygrał Mirosław Bieniecki z Gliwic. W drugiej gdzie BMI wynosiło 30.00 i więcej, zwyciężył Jarosław Konczalski z Wrześni.

W rywalizacji mieszkańców powiatu mogileńskiego najszybciej metę przekroczył Jacek Paczkowski ze Strzelna, a wśród mieszkańców gminy Dąbrowa najszybszym okazał się Marcin Balcerzak z Dąbrowy.

Pamiętali o kolegach

Laury od wójta Marcina Barczykowskiego dostali także organizatorzy: Marek Cyrok i Grzegorz "Wasyl" Grabowski. Ten drugi wspomniał o ukraińskich biegaczach, którzy w ostatnich latach ścigali się w Dąbrowie.

- Mykola Rudnik, zawodnik z Ukrainy, który w ubiegłym roku stanął na podium, teraz nie mógł biec. Został ranny na Majdanie i leczy się w Polsce - usłyszeliśmy. - Była też grupa zawodników zza wschodniej granicy, którzy co roku jeździli busem w miejsca, gdzie organizowano biegi. Nie ma ich z nami, ponieważ mu

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska