W Dzień Matki jeden z mieszkańców Unisławia okradł własną mamę. Zamiast wręczyć jej bukiet kwiatów postanowił zabrać jej wszystkie oszczędności i ruszyć w drogę.
Wczoraj wieczorem (26.05) 85-letnia mieszkanka Unisławia poinformowała mundurowych, że z jej mieszkania zginęły pieniądze. Z jej relacji wynikało, że doszło do tego podczas jej krótkiej nieobecności w mieszkaniu, kiedy wyszła na spacer.
Po powrocie zauważyła otwartą szafę i szybko zorientowała się, że z jej wnętrza zginęło kilka tysięcy złotych. Policjanci zaraz po zgłoszeniu zajęli się sprawą. Wśród osób podejrzewanych o kradzież pieniędzy znalazł się jej 49-letni syn, który tego dnia był w jej domu.
Kilkanaście minut po zgłoszeniu policjanci zauważyli mężczyznę na dworcu PKP w Unisławiu. 49-latek przyznał się do kradzieży. Po drodze na dworzec zdążył wydać kilkadziesiąt złotych.
Czytaj e-wydanie »