
Neoklasycystyczny pałac Dębskich z portykiem podpartym kolumnami w stylu jońskim. Budynek jest remontowany.
Drodzy Turyści!
Z pierwszym tygodniem lata wracamy na szlak z "Gazetą Pomorską" - po drogach i
bezdrożach naszego pięknego regionu.
Nowe odcinki turystycznych wojaży znajdziecie w każdym wydaniu magazynowym. Na początek proponuję podróż w daleką przeszłość. Kierunek wyznacza wieża kamiennego kościoła.
Ecclesia Lapidea, czyli Kościół Kamienny - taki łaciński zapis pojawił się w roku 1311 w pierwszym dokumencie wzmiankującym o Kościelcu Kujawskim. Rzecz niezwykła - gdy zważyć, że miejscowość niewielka, na uboczu leżąca. Za to świetną przeszłością może się pochwalić.
Na rozprostowanie nóg
Dziś do wsi nie dojeżdża żaden rejsowy autobus PKS-u. Problem zatem dla niezmotoryzowanych turystów się rodzi. Mały wszakże, gdy zdać sobie sprawę, że z drogi nr 251 Inowrocław - Pakość na skrzyżowaniu w Rycerzewie, zaledwie 1000 metrów do Kościelca pozostaje. W sam raz na rozprostowanie nóg. A wieża romańskiego kościoła już z dala jest widoczna.
Przed wejściem do świątyni pw. św. Małgorzaty czeka ksiądz Maciej Kuczyński. Wiernych na niedzielną mszę świętą wita. Czasu więc na zdjęcia nie ma zbyt dużo, ale ksiądz doradza, gdzie obiektyw aparatu skierować, bo wnętrza w zabytki sakralne bogate i o historii znaczącej świadczące.
Karty historii
Zacznijmy wszakże od czasów najdawniejszych, gdy karty owej historii dopiero były pisane. Najstarsze ślady osadnictwa datowane są na VI wiek, zatem wczesne średniowiecze, gdy plemiona słowiańskie "zapuszczały dopiero korzenie" na żyznych ziemiach Wielkopolski i Kujaw. Stał tu gród strzegący pobliskiej przeprawy przez Noteć.
Pierwsza pisana wzmianka o wsi nazywanej Ecclesia Lapidea (Kamienny Kościół) pochodzi z roku 1311, choć i datę 1297 w innych źródłach można znaleźć. Ten zapis, pochodzący z czasów gdy okolicznymi dobrami władał możny ród Leszczyców, wystarczająco dobitnie na obecność kościoła wskazuje, ale nie bezpośrednio. Trzeba więc do kolejnej daty się odwołać - do roku 1362, który zapisał się sporem między braćmi stryjecznymi Wojciechem z Kościelca i Hektorem z Pakości. Ten dokument o świątyni już wspomina.
Nie ma wątpliwości, że kościół wzniesiono na przełomie XII I XIII stulecia, a jego budowniczowie pochodzili z Wielkopolski. Podobne rozwiązanie architektoniczne zastosowano w XII-wiecznym kościele w Gieczu - jednym z grodów książęcych pierwszych Piastów. Za fundatora świątyni w Kościelcu uważa się Mieszka III Starego - księcia wielkopolskiego, od roku 1173 z przerwami do 1202 na krakowskim tronie senioralnym. Książę zdobył także Kujawy, więc i dar Kościołowi chciał złożyć.

Dobrochna - ostatnia z Leszczyców na dobrach kościeleckich - wyszła za mąż za Mikołaja Ogończyka. Od tej pary, a był początek XV wieku, wywodzi się możny ród Kościeleckich. Nazwisko swe od Kościelca właśnie zapożyczyli.
W roku 1442 król Władysław Warneńczyk zezwolił Kościeleckim na nadanie miejscowości prawa magdeburskiego i założenie miasta. Przywilej potwierdził w roku 1512 Zygmunt I Stary. Pomimo wysiłku magnatów miejscowość jakoś na miasto wybić się nie zdołała i ostatecznie w drugiej połowie XVIII wieku na zawsze straciła prawa miejskie.
W roku 1488 biskup włocławski Piotr z Bnina podniósł kościelecką świątynię do godności kolegiaty. Jednocześnie została przebudowana w stylu gotyckim. Ślady tej ingerencji widoczne są do dziś. Oto bowiem prezbiterium i wieżę podniesiono, na kamiennych ciosach domurowując cegły.
Renesansowa kaplica
W roku 1559 roku wzniesiono renesansową kaplicę św. Barbary zwieńczoną attyką, w której spoczęli Kościeleccy. Przebudowy podjął się najprawdopodobniej Giovanni Battista di Quadro z Lugano - włoski architekt, któremu Poznań zawdzięcza renesansowe oblicze gotyckiego wcześniej ratusza. Nagrobek Kościeleckich leżących w rynsztunku rycerskim jest piętrowy, wzorowany na tych z Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu.
Dojazd
Najlepszy dojazd drogą nr 251 przez Inowrocław lub z przeciwnej strony - przez Pakość. Przykładowo, z dworca PKS w Inowrocławiu autobus wyjeżdża o godz. 10.00 i 18 minut później jest już na krzyżowaniu drogi głównej z lokalną Rycerzewo - Kościelec. Zwiedzenie kościoła i parku nie zajmie więcej niż godzinę, półtorej. Później można przejść drogą przez Gorzany i Rybitwy - zgodnie ze znakami szlaku rowerowego - do Pakości, co znów wymaga ok. półtorej godziny. W Pakości zaś warto zwiedzić zabytkową kalwarię i o godz. 14.35 wrócić PKS-em do Inowrocławia. Oczywiście znacznie większą autonomię zapewni nam rower lub samochód. W Kościelcu nie ma sklepu z pamiątkami, warto więc zabrać aparat fotograficzny.

"Przedstawienie uśpionych postaci w pozie swobodnej czy wręcz niedbałej - zwykle dalekiej od dworskiej elegancji - stało się zjawiskiem typowym. Liczba tego typu nagrobków nie przekracza wszakże dwunastu" - czytamy w "Dziejach sztuki polskiej"; Janusza Kębłowskiego. Choć, dodajmy od siebie, to jedyna renesansowa kaplica grobowa na Kujawach. Takie nagrobki fundowano przede wszystkim dla feudałów świeckich, rzadziej kościelnych, a wówczas raczej dla biskupów.
Z biegiem lat w kruchcie kaplicy spoczęli następni właściciele dóbr kościeleckich i inni znaczniejsi przedstawiciele szlachty, a ich epitafia i portrety zdobią ściany kaplicy.
Jest tu także kamienna tablica dziękczynna "Ku Panu Bogu" za cudowne ocalenie księdza Alfreda Ponińskiego - prałata papieskiego, dziekana inowrocławskiego i proboszcza kościeleckiego - od "zabójczego zamachu"; dokonanego dnia 7 kwietnia 1899. Duchowny kandydował do godności arcybiskupa gnieźnieńsko - poznańskiego.
Pałac w zieleni
W XVII wieku sukcesję po Kościeleckich przejęli Działyńscy, a następnie Dąbscy. Na południe od kościoła pośród oazy zieleni wznosi się neoklasycystyczny pałac, obecnie remontowany. To rodowa siedziba Dąbskich, wzniesiona w roku 1849. Najbardziej okazałym detalem budynku jest piętrowy portyk podparty kolumnami jońskimi.
Wcześniej w tym miejscu musiało istnieć rodowe gniazdo Kościeleckich, na pewno o charakterze obronnym, skoro mówiło się nawet o zamku. Ten jednak popadł w całkowitą ruinę po wojnach szwedzkich w XVII stuleciu. Pod koniec XIX wieku wieś i pałac przeszły na własność Łączyńskich, zaś w początkach XX wieku - Ponińskich.
Po wojnie budynek przekształcono na Państwowe Technikum Rolnicze. Dziś pałac należy do Centrum Kształcenia Rolniczego.
Cztery lata prymasa
Z Kościelcem związany jest kardynał i prymas Polski Józef Glemp. Tu, w latach 30. XX wieku, ukończył cztery klasy szkoły powszechnej, mieszkał w pobliskim Rycerzewie, zaś do liceum uczęszczał w Inowrocławiu.
Za tydzień zapraszam na wycieczkę do Brześcia Kujawskiego.