W Grudziądzu Opel potrącił staruszka. Następnie najechało na niego kolejne auto!

Wypadki zawsze się zdarzały i zdarzać będą.

Nikolas czasami sie nie da...

ale kierowca czasem/czesto tez sie zapomina ze jest na drodze publicznej i wjezdza pod kola 40-tonowego tramwaju

Jak komuś się wydaje, że jadąc wielką bryką może mieć świat w literach czterech, to niestety się nie da.
Ale jak jest człowiekiem mądrym, to patrzy by baranka nie uszkodzić obojętnie w jakiej postaci ten baranek by nie występował.
Pojazd mechaniczny, to mocarz w stosunku do pieszych i zwierzaków.
A mądry mocarz broni słabszych, zamiast ich deptać.
Niszczyć i gnębić słabszego, każdy robaczek potrafi.
Ochronić zaś słabszego to już jest godne powagi.
Wśród zwierząt takim mocarzem godnym powagi jest słoń.
Czy tak trudno mu dorównać?
A może człowiek jednak ma mniejszy iloraz inteligencji od słonia???

nie wiem, babcia w anglii i nie jest wierzaca az tak bardzo intensywnie

Zabawne, a jaka to jest wiara - nie aż tak bardzo intensywna?

A zarzucal mi, iz nie mam prawka i autka.
Wielki Hipokryta.

to teraz juz nie zrobisz tak latwo

Właśnie dlatego że nawet tacy jak ty je mają - jest niebezpiecznie .

Tak , teraz auto ma prawie każdy prawo jazdy też , a umiejętności tylko jakiś tam % tych powyższych , więc trzeba by taki miejsca gdzie są w sumie 4 pasy zabezpieczyć przed możliwością wtargnięcia na jezdnie

A zarzucal mi, iz nie mam prawka i autka.
Wielki Hipokryta.

A ty nie masz w rodzinie świetych krów co wieczorkiem z kościola dreptają? Masz aspiracje, ale kultura ciągle nie ta aby reprezentować i promować więcej niz samego siebie.

nie wiem, babcia w anglii i nie jest wierzaca az tak bardzo intensywnie

no już nie bądźmy tacy... czasem i blondynka dobrze pojedzie... gorzej ze świętymi krowami co idą wieczorem z kościółka na beszczela wchodząc na jezdnię

A ty nie masz w rodzinie świetych krów co wieczorkiem z kościola dreptają? Masz aspiracje, ale kultura ciągle nie ta aby reprezentować i promować więcej niz samego siebie.

40 lat jeżdżę samochodem ale od kilku lat zauważyłem ,że jak przyhamuję przed przejściem dla pieszych ,żeby ich przepuścić to nieraz słyszę pisk samochodu hamującego za mną i zastanawiam się kiedy który nie wyhamuje i we mnie dupnie. Tak samo na Hallera gdzie są podwójne pasy ruchu to na przejściu dla pieszych ja się zatrzymuję a na drugim pasie kierowcy dodają gazu przed przechodzącymi pieszymi. Kto ich uczył na nauce jazdy ? Albo pasy dla pieszych i obok krótkie pasy dla rowerzystów .Większość kierowców nie zwraca w ogóle na to uwagi i wymusza przejazd !

jak dupnie to będzie miał ktoś pecha, a Ty może uzbierasz na nowe auto, czasem taryfiarze tak robią, że zajeżdżają drogę

40 lat jeżdżę samochodem ale od kilku lat zauważyłem ,że jak przyhamuję przed przejściem dla pieszych ,żeby ich przepuścić to nieraz słyszę pisk samochodu hamującego za mną i zastanawiam się kiedy który nie wyhamuje i we mnie dupnie. Tak samo na Hallera gdzie są podwójne pasy ruchu to na przejściu dla pieszych ja się zatrzymuję a na drugim pasie kierowcy dodają gazu przed przechodzącymi pieszymi. Kto ich uczył na nauce jazdy ? Albo pasy dla pieszych i obok krótkie pasy dla rowerzystów .Większość kierowców nie zwraca w ogóle na to uwagi i wymusza przejazd !

Stanu faktycznego nie pokrywaj nadmiernym optymizmem

no już nie bądźmy tacy... czasem i blondynka dobrze pojedzie... gorzej ze świętymi krowami co idą wieczorem z kościółka na beszczela wchodząc na jezdnię

A jak takich zabezpieczeń nie ma, to kierowca jak dobry żeglarz powinien mieć oczy dookoła głowy.

Nikolas czasami sie nie da...

ale kierowca czasem/czesto tez sie zapomina ze jest na drodze publicznej i wjezdza pod kola 40-tonowego tramwaju

dokladnie, no chyba ze ludzie zaczna myslec...

Stanu faktycznego nie pokrywaj nadmiernym optymizmem

Tak , teraz auto ma prawie każdy prawo jazdy też , a umiejętności tylko jakiś tam % tych powyższych , więc trzeba by taki miejsca gdzie są w sumie 4 pasy zabezpieczyć przed możliwością wtargnięcia na jezdnie

A jak takich zabezpieczeń nie ma, to kierowca jak dobry żeglarz powinien mieć oczy dookoła głowy.

masz na myśli nowe zasady egzaminowania?

dokladnie, no chyba ze ludzie zaczna myslec...