Ostatni pożar zakłócił rodzinie Święta Wielkanocne. Od tego czasu, zgodnie z zaleceniem administratora nieruchomości, Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomości, lokatorzy nie mogą używać pieca, tylko grzejników elektrycznych.
Problemem w budynku jest komin. Na nowo został on wybudowany w 2013 r. Jak twierdzą lokatorzy inwestycja została wykonana byle jak.
Administracja natomiast podnosi, że winni są lokatorzy, bo używają nieodpowiedniego opału. - W wyniku nieprawidłowej eksploatacji pieca, z uwagi na brak czyszczenia urządzenia oraz nieprawidłowy rodzaj opału w listopadzie 2015 roku rodzina zniszczyła wybudowany przez MPGN w 2013 roku komin systemowy. Spółka dokonała jego naprawy poprzez wprowadzenie wkładu kwasowo – żarowego. Niemniej w związku z dalszym nieprawidłowym użytkowaniem pieca na paliwo stałe oraz wystosowane upomnienie, do którego najemcy się nie zastosowali, rozważamy wypowiedzenie umowy najmu lokalu mieszkalnego - zapowiada Zenon Różycki, prezes MPGN-u.
Postawią nowy komin lub zmienią system ogrzewania?
- Nie wyprowadzimy się! Staramy się regularnie płacić czynsz! W remont mieszkania włożyliśmy mnóstwo pieniędzy. MPGN zamiast porządnie wykonać komin, próbuje zrzucać winę na nas! - twierdzą lokatorzy.
Ze statystyk straży pożarnej wynika, że od 2012 do 2016 roku na Kaszubskiej 1 interweniowano 7 razy.
Prezes Różycki jednocześnie informuje, że spółka rozważa budowę komina lub zmianę systemu ogrzewania w lokalu na gazowe.
