- Jesteśmy otwarci na takich inwestorów i chętnie przyjmiemy ich na naszym terenie. Taka galeria, to przecież ogromne wpływy dla budżetu gminy.
Firma, która chce stawiać obiekt przesłała nam już pismo, a my zapraszamy jej przedstawicieli na rozmowy - mówi wójt Lech Skarbiński.
Idealnym miejscem na galerię na terenie gminy jest prywatny grunt pomiędzy byłym wysypiskiem śmieci a firmą Barbara, przy drodze na Toruń. Wójt zapewnia, że nie nastąpi kolizja z planowaną obwodnicą dla Inowrocławia, a w pobliżu galerii będą wjazdy i zjazdy z tej trasy.
Tymczasem miasto cały czas przygotowuje teren przy Toruńskiej. A oto informacja od Wojciecha Piniewskiego, zastępcy prezydenta: „Prace związane z powstaniem przy ul. Toruńskiej galerii handlowej prowadzone są zgodnie z przyjętym harmonogramem, nie ma w tym zakresie żadnych opóźnień.
Trwają obecnie prace planistyczne związane ze zmianą miejscowego planu zagospodarowania tego gruntu oraz ze sprzedażą terenów, których właścicielem jest PGKiM. (...)
Pod koniec maja zostanie ogłoszony przetarg. (...) Ponadto, aby przenieść schronisko z ul. Toruńskiej na ul. Bagienną konieczne było przeprowadzenie tam badań geologicznych. Prace te zostały pozytywnie zakończone”.
Czyżby do ratusza nie dotarły żadne informacje o tym, że pieniądze wydane na opisane przez wiceprezydenta prace mogą okazać się wyrzuconymi w błoto?
