![W Kruszwicy pamiętają o komandorze poruczniku Zbigniewie Przybyszewskim [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/03/6e/55e1751d183f9_o_large.jpg)

Ku pamięci komandora Przybyszewskiego
W Kruszwicy odsłonięto tablicę poświęconą komandorowi porucznikowi Zbigniewowi Przybyszewskiemu. Tablica zawisła na budynku przy ulicy Niepodległości 30, dokładnie w 107. rocznicę urodzin wielkiego polskiego bohatera.

Ku pamięci komandora Przybyszewskiego
Zbigniew Przybyszewski urodził się w Giżewie (gmina Kruszwica). Uczył się w inowrocławskim gimnazjum. Ukończył Oficerską Szkołę Marynarki w Toruniu. We wrześniu 1939 roku bronił polskiego wybrzeża. Był ranny. Trafił do niewoli. Po wojnie wrócił do służby w Marynarce Wojennej. W 1950 roku został aresztowany pod fałszywym zarzutem szpiegostwa. Po miesiącach tortur i bezprawnym procesie został zastrzelony w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Zginął od strzału w tył głowy 16 grudnia 1952 roku.

Ku pamięci komandora Przybyszewskiego
W prasie lat 50. wiele wówczas pisano o tak zwanym "spisku komandorów", w którym brać miał udział Zbigniew Przybyszewski. Ten wątek przypomniał podczas wczorajszych uroczystości Wacław Przybyszewski, syn Ludwika, brata komandora. - Ojciec zawsze twierdził, że czas opluwania Zbigniewa Przybyszewskiego w prasie przeminie i w końcu uzna się go za bohatera narodowego. Miał rację. Tak też się stało - wyznał z dumą pan Wacław.