Zobacz wideo: W restauracji zapłacimy teraz więcej
- Wreszcie uczniowie mogli pójść na praktyki – mówią w szkołach z branży gastronomicznej i fryzjerskiej w Kujawsko-Pomorskiem. Po odmrożeniu gospodarki młodzież od razu ruszyła do pracodawców.
Pracodawcy przyjmują uczniów
Lockdown odbił się nie tylko na właścicielach restauracji, hoteli czy salonów fryzjerskich, ale również na uczniach kształcących się w tych branżach. Nie było bowiem możliwości zorganizowania praktyk u pracodawców.
- Odetchnęliśmy, gdy zostało „uwolnione” hotelarstwo i gastronomia. Dzięki temu nasi uczniowie mogli pójść na praktyki. Będą je też realizować w czerwcu – mówi Roman Wojda, dyrektor Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Toruniu. - Wcześniej w roku szkolnym, gdy tylko pojawiła się możliwość organizowania zajęć praktycznych w szkołach, od razu zorganizowaliśmy je w warsztatach szkolnych. Młodzież gotowała dla przedszkoli, dla internatów, nawiązaliśmy również kontakty ze sklepami z ekologiczną żywnością. Teraz jest już łatwiej.
Nadzieję na unormowanie sytuacji mają też w Zespole Szkół nr 1 im. Bartłomieja z Bydgoszczy. Tutaj w Technikum Fryzjersko-Kosmetycznym nr 1 uczniowie kształcą się w zawodach fryzjer i technik usług fryzjerskich. - Część uczniów realizuje w maju praktyki w salonach fryzjerskich, ale są też tacy, którzy sygnalizują nam, że nigdzie nie mogą się dostać. Oczywiście, pomagamy im w wyszukaniu miejsc na praktyki - mówi Andrzej Wojtyna, dyrektor bydgoskiej placówki. - Współpracujemy z zakładami fryzjerskimi i podpowiadamy uczniom, gdzie mogą próbować załatwić sobie praktykę.
Dyrektor Wojda ma nadzieję, że młodzieży uda się zrealizować praktyki do końca roku szkolnego. Jeśli nie, to uczniowie będą musieli zaliczyć je w lipcu lub sierpniu.
To też może Cię zainteresować
W szkołach technicznych jest łatwiej o praktyki
Mniej problemów z odbywaniem praktyk w pandemicznej rzeczywistości ma młodzież zdobywająca zawód w branżach technicznych.
- Mimo pandemii przez cały rok szkolny odbywają się praktyki uczniów w firmach, oczywiście z zachowaniem wytycznych sanitarnych – mówi Ewa Ankiewicz-Jasińska, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych nr 1 w Bydgoszczy. - Nasza szkoła jest liczna, mamy 1029 uczniów. W czasie obowiązywania obostrzeń przez dwa dni w tygodniu młodzież była na praktykach, a pozostałe trzy przeznaczyliśmy na realizację projektu edukacyjnego. Praktyki w bieżącym roku szkolnym odbywają uczniowie drugich i trzecich klas. Bierzemy udział w projekcie „Akcja kwalifikacja 2”. Uczestniczą w nim szkoły techniczne. W ramach projektu podczas wakacji uczniowie będą mieć praktyki zawodowe w firmach, z którymi współpracujemy.
- Nasi uczniowie mogli w ciągu roku szkolnego korzystać z praktyk – mówi też Beata Wróblewska, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Mechanicznych, Elektrycznych i Elektronicznych w Toruniu. - Dlatego też m.in. cały czas był otwarty internat. Obecnie na praktykach są niemal wszyscy uczniowie oprócz pierwszoklasistów i młodzieży z klas drugich po podstawówce. Dzięki temu młodsi uczniowie mogli wrócić do codziennej, stacjonarnej nauki.
Współpraca: Małgorzata Pieczyńska
