W łabiszyńskich lasach rosną góry śmieci

Nasz rozmówca lubi okoliczny las i często go odwiedza.. Mówi, że trafiają tam przeróżne rzeczy, od brudnych pieluch, szyb samochodowych po donice i kafle. Podejrzewa, że śmieci może wyrzucać jakiś właściciel sklepu lub jego pracownicy. Dlaczego tak uważa?

- Weźmy chociażby te donice. Ich nie jest kilka, to są naprawdę duże, wręcz hurtowe ilości. Poza tym wśród tego "śmieciowego towaru" zauważyłem elementy, których używa się m.in. do dekoracji okien wystawowych na święta.

Łabiszynianin nie ukrywa, że powstające non stop dzikie wysypiska, bardzo go denerwują. Raz już nakrył osobę, która zostawiała w lesie niechciane rzeczy. Zawiadomił policję.

Odwiedź również serwis Ekolato i przeczytaj: Nadleśnictwo Bydgoszcz.

- Ale co z tego kiedy funkcjonariusze przyjechali we wskazane miejsce dopiero po kilkudziesięciu minutach. Nic nie zdziałali, a śmieci zostały. Niedawno przeszukał to, co trafiło na zieloną trawkę. Znalazł hologram. Na nim numer rejestracyjny samochodu. - Być może śmieci do lasu przywozi właściciel tego auta. Ja nie wiem kto to jest i nie mam możliwości, by się tego dowiedzieć - słyszymy.

Łabiszynianin liczy, że numer rejestracyjny sprawdzi policja. Do KPP w Żninie trafił on jednak za naszym pośrednictwem. Powód jest prosty, nasz rozmówca nie chce zdradzać swoich personaliów. Łabiszyn to małe miasteczko i nie chce mieć problemów.

Krzysztof Jaźwiński, rzecznik prasowy żnińskiej policji, oświadczył, że funkcjonariusze podejmą w tej zgłoszonej sprawie stosowne czynności. Sprawę będziemy monitorować.

Problem dzikich wysypisk jest doskonale znany Jackowi Idziemu Kaczmarkowi, burmistrzowi Łabiszyna. Wskazuje nawet miejsca na terenie gminy, w których śmieci porzucane są najczęściej. To Jeżewice, obrzeża Władysławowa oraz teren Smerzyn-Łabiszyn.

- Kiedy dowiadujemy się, że ktoś gdzieś, coś wyrzucił ustalamy kto jest właścicielem gruntu. Jeśli gmina, sprzątamy - usłyszeliśmy.

Burmistrz dodaje, że w kwestii śmiecenia nie ma na razie skutecznego rozwiązania. - Sytuacja powinna się zmienić kiedy w życie wejdzie nowelizacja ustawy o gospodarce odpadami. Ta zakłada, że gmina do każdej nieruchomości będzie musiała dostarczyć odpowiedni pojemnik. Mało tego, każda nieruchomość będzie objęta wywozem śmieci - usłyszeliśmy.

Jeśli do tego nie dojdzie, problem z wyrzucaniem odpadów nie ulegnie raczej radykalnej poprawie.