Starostwo w Golubiu-Dobrzyniu kończy w Wielgiem (gm. Zbójno) adaptację budynku, w którym będzie mieścił się dom dziecka. Zamieszka w nim kilkanaście osób w wieku 10-17 lat. Do tej pory przebywali w placówkach w powiatach: brodnickim, rypińskim, grudziądzkim, inowrocławskim i wągrowieckim.
- Te dzieci nadal na naszym terenie mają rodziny. To ważne, aby utrzymywały z nimi kontakt - mówi Jacek Boluk-Sobolewski, wicestarosta golubsko-dobrzyński.
Przeczytaj także: Które sądy rejonowe znikną w Kujawsko-pomorskiem?
To jeden z argumentów. Drugim są pieniądze. Powiat za każde "swoje" dziecko musi innym starostwom płacić od trzech tys. zł z hakiem nawet do ok. 5 tys. zł miesięcznie. To niemal 700 tys. rocznie. Budując własny dom dziecka Golub-Dobrzyń, może zaoszczędzić nawet 150 tys. zł.
Wicestarosta wyjaśnia:
- Na potrzeby Powiatowej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Wielgiem (bo tak dokładnie przepisy nazywają dom dziecka - przyp. red.) wyodrębniono część budynku, w którym mieści się Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy. W domu dziecka znajdą się: trzy- i czteroosobowe, odpowiednio wyposażone pokoje dla dzieci. Są też pomieszczenia do zabaw i wypoczynku, do zajęć terapeutycznych i sportowych, miejsca do "cichej" nauki, dwa aneksy kuchenne, pokój gościnny, łazienki, toalety, szatnie oraz magazyny.
To wszystko kosztuje starostwo w Golubiu-Dobrzyniu około 220 tys. zł.
Dzieci w swoim nowym domu mają zamieszkać w ferie. W drugim semestrze będą już uczyć się w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i specjalnych na terenie naszego powiatu.
Kilka osób w tym roku kończy 18 lat, więc w placówce pozostanie tylko do czasu usamodzielnienia. W lutym planowana jest też sprawa dotycząca przeniesienia dwóch braci, teraz umieszczonych w domu dziecka w Brodnicy, do zawodowej rodziny zastępczej. Z kolei na umieszczenie w placówce czeka m.in. rodzeństwo (brat i siostra) z naszego powiatu, które w tej chwili przebywa w pogotowiu rodzinnym.
Do czasu ogłoszenia konkursu obowiązki dyrektora domu dziecka w Wielgiem ma objąć Hanna Wiśniewska - szefowa ośrodka szkolno-wychowawczego.
W placówce pracę znajdzie kilkanaście osób, ale w części to specjaliści, którzy pracują już w Wielgiem (informacji o naborze szukajcie na stronie internetowej starostwa). Nie będą jednak zatrudnieni w oparciu o kosztowną dla samorządu kartę nauczyciela, ale umowy o pracę.
W Wielgiem starostwo chciałoby także wybudować ośrodek sportów wodnych. Wniosek o jego dofinansowanie w ubiegłym roku trafił do Urzędu Marszałkowskiego. Na razie powiat czeka na rozstrzygnięcie konkursu.
Czytaj e-wydanie »